W jednym z domów w miejscowości Dunajek (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do awantury między 29-latką a jej 37-letnim partnerem. Kobieta - jak wynika z relacji śledczych - rzucała w niego różnymi przedmiotami. W pewnym momencie mężczyzna opuścił mieszkanie, a gdy wrócił, zastał partnerkę leżącą na podłodze. Wezwał pogotowie, ale kobiety nie udało się uratować. Sprawą zajmuje się prokuratura.
- Przeprowadzona została sekcja. Biegły patomorfolog nie był jednak w stanie wskazać bezpośredniej przyczyny zgonu. Na podstawie oględzin ciała i przeprowadzonych innych czynności nie stwierdził żadnych obrażeń, które mogłyby wskazywać, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie - mówi Tomasz Różyński, zastępca prokuratora rejonowego w Olecku.
W trakcie kłótni wyszedł z mieszkania, gdy wrócił, kobieta leżała na podłodze
W poniedziałek (6 lutego) w jednym z domów w miejscowości Dunajek w powiecie oleckim doszło do awantury między 29-latką a jej 37-letnim partnerem. Kobieta - jak relacjonują śledczy - rzucała w mężczyznę różnymi przedmiotami.
- Mężczyzna w reakcji na to opuścił mieszkanie, a gdy po pewnym czasie wrócił, zastał partnerkę leżącą na podłodze. Zawiadomił służby. Niestety, pomimo podjętej reanimacji kobiety nie udało się uratować - przekazuje prokurator.
Lekarz z pogotowia stwierdził zgon. O sprawie powiadomiono policję, która pracowała na miejscu pod nadzorem prokuratury.
- Od zmarłej pobrana została krew do dalszych badań pod kątem zawartości alkoholu i narkotyków - informuje Różyński. Śledztwo prokuratury trwa. Jest prowadzone w sprawie, a to oznacza, że nikt - na tym etapie - nie usłyszał zarzutów.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock