Jest zgoda na usunięcie blisko 14,5 tysiąca "przeszkód lotniczych"

Źródło:
TVN24
Problemy finansowe polskich lotnisk
Problemy finansowe polskich lotniskTVN24
wideo 2/4
Problemy finansowe polskich lotniskTVN24

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy zgodę prezydenta Białegostoku na usunięcie "przeszkód lotniczych" w okolicach lotniska na Krywlanach. Oznacza to zielone światło dla wycinki prawie 14,5 tysiąca drzew. Według władz miasta, dopiero po wycince z lotniska można będzie w pełni skorzystać.

- Nasze rozstrzygnięcie nie jest prawomocne. Nadleśnictwo może je zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - mówi prezes SKO w Białymstoku prof. Dariusz Kijowski.

Kolegium utrzymało w mocy decyzję prezydenta Białegostoku zezwalającą na usunięcie przeszkód lotniczych wokół lotniska na Krywlanach, czyli wycinkę 14 457 drzew na obszarze około 80 hektarów Lasu Solnickiego.

Według władz miasta jest to niezbędne do tego, aby samoloty mogły korzystać z całości 1350-metrowego betonowego pasa startowego (na trawiastym dotąd lotnisku został on wybudowany już w 2018 roku, później rozpoczęły się formalności – przyp. red.).

Leśnicy wskazywali uchybienia

Od decyzji wydanej przez prezydenta dwukrotnie odwoływało się Nadleśnictwo Dojlidy. Za pierwszym razem zarzuty dotyczyły m.in. tego, że w dokumentacji zabrakło dokładnego pomiaru wszystkich drzew. SKO skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia, a gdy władze Białegostoku uzupełniły swoją decyzję, nadleśnictwo dopatrzyło się kolejnych uchybień.

Plan terenu okolic lotniskaNadleśnictwo Dojlidy

Chodziło m.in. o to, że prezydent, jako jedną z podstaw prawnych wycinek podał konwencję o międzynarodowym lotnictwie cywilnym, a zdaniem nadleśnictwa nie mógł tego zrobić. Nadleśnictwo powołało się też na fakt, że przy wydaniu decyzji prezydent nie wziął pod uwagę interesu społecznego, bo nie przeprowadził konsultacji.

Ruchy miejskie zebrały 2,5 tysiąca podpisów

Na początku września ubiegłego roku domagali się tego członkowie ruchów miejskich, m.in. Inicjatywy dla Białegostoku, Stowarzyszenia Okolica oraz Stowarzyszenia Łączy Nas Białystok, którzy złożyli do prezydenta petycję z 2500 podpisami białostoczan. Z żądaniem zwołania w tej sprawie "okrągłego stołu" i udzielenia rzetelnej informacji o tym, czy lotnisko będzie opłacalne oraz ile będzie kosztowało jego utrzymanie.

Prezydent Tadeusz Truskolaski powiedział w styczniu w rozmowie z tvn24.pl, że decyzje o usuwaniu przeszkód lotniczych wydawane są w oparciu o Prawo lotnicze, a nie prawo związane z ochroną środowiska. Konsultacje nie są więc tu formalnie wymagane.

- Teraz potwierdziło to SKO. Warto jednak pamiętać, że nie musimy wybierać. Możemy mieć lotnisko i równocześnie zadbać o środowisko. Zgadzam się też, że społeczeństwu należy się rzetelna informacja. Stąd też w najbliższym czasie planujemy przedstawić obszerny raport, który będzie mówił między innymi o możliwościach wykorzystania pasa startowego i kosztach uruchomienia regularnych połączeń lotniczych - zapowiedział.

Nadleśnictwo może zaskarżyć rozstrzygnięcie do sądu

Prezydent Białegostoku ma nadzieję, że nadleśnictwo nie zaskarży rozstrzygnięcia SKO. – Ma na to 30 dni. Zakładając, że zdecyduje się jednak na taki krok i sprawa trafi do WSA, a później ewentualnie do NSA, to postępowania mogą potrwać około roku – podkreśla Truskolaski i przypomina, że dopiero gdy decyzja stanie się prawomocna, będą mogły ruszyć prace.

OGLĄDAJ TVN24 W TVN24 GO >>>

Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk mówi, że na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyrokować, czy nadleśnictwo zaskarży rozstrzygnięcie SKO do sądu. - Najpierw musimy otrzymać to rozstrzygnięcie na piśmie – zaznacza.

"Polityka informacyjna miasta była do tej pory bardzo oszczędna"

Małgorzata Grabowska-Snarska ze Stowarzyszenia Okolica komentuje, że społecznicy chętnie zapoznają się z raportem, który obiecuje prezydent. - Polityka informacyjna miasta była do tej pory bardzo oszczędna, a Las Solnicki to jedno z płuc Białegostoku – mówi.

Dodaje, że ruchy miejskie nie są przekonane co do tego, że po wycięciu tylu tysięcy drzew będą tu realizowane loty rejsowe. - I statystyczny Kowalski będzie mógł polecieć na przykład do Londynu – podkreśla.

Jak napisała na Twitterze Katarzyna Sztop-Rutkowska z Inicjatywy dla Białegostoku, z pasa startowego skorzystałyby jedynie "wąskie kręgi biznesowe. I zapewne przyszli inwestorzy na nowych działach" .

"Żeby białostoczanie mogli latać z Krywlan na wakacje, do pracy"

Rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej odpisała jej, że "odblokowanie lotniska (na pełnej długości pasa startowego) to pierwszy krok do tego, żeby białostoczanie mogli latać z Krywlan na wakacje, do pracy, do innych miast Polski i Europy. To pierwszy krok w tym kierunku. Oczywiście wymaga to czasu, ale właśnie to jest naszym celem".

Dodała, że celem jest także "stworzenie szans na powstawanie nowoczesnych miejsc pracy w Białymstoku. Tak, żeby młodzi ludzie nie musieli ich szukać poza Białymstokiem. A do tego są potrzebni inwestorzy, którzy bez lotniska naszym miastem nie zainteresują się".

Społecznicy czekają na informacje od prezydenta

Katarzyna Sztop-Rutkowska wątpi, aby przeciętny białostoczanin faktycznie miał latać z Krywlan na wakacje. Liczy jednak, że raport, który ma przedstawić prezydent, będzie na tyle szczegółowy, że wyjaśni te i inne wątpliwości.

- Na razie nie ma żadnych przekonujących danych, które kazałyby wycinać prawie 80 ha lasu – podkreśla.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wygrali batalię o las, kuria nie może budować cmentarza

Autorka/Autor:tm/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Nadleśnictwo Dojlidy

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24