Kilka lat temu Amerykanki, wówczas mistrzynie świata, przegrały sparing z piętnastoletnimi chłopcami. Później wicemistrzynie Polski uległy szesnastolatkom. Jaki z tego wniosek? Żaden, przynajmniej żaden przełomowy. Ludzi pracujących w kobiecej piłce te wyniki nie zaskoczyły.