To nagranie z kabiny prezydenckiego tupolewa pozwala bardziej precyzyjnie odtworzyć ostatnie chwile tragicznego lotu Tu-154M do Smoleńska. Jest połączeniem trzech ścieżek dźwiękowych: z mikrofonu i radia dowódcy, drugiego pilota i mikrofonów w kabinie.
Prezentujemy prawie cały zapis ostatnich 38 minut nagrań audio z kabiny Tu-154M nr 101 (ostatnie 4 sekundy nagrania zostały wycięte ze względu na drastyczną treść i poszanowanie pamięci ofiar). Napisy powstały na podstawie opublikowanego przez wojskową prokuraturę stenogramu, który przygotował zespół biegłych. Zachowaliśmy oryginalną pisownię ze stenogramów. Słowa ujęte w stenogramie, a niesłyszalne w tym nagraniu, zostały zidentyfikowane przez biegłych przy użyciu specjalistycznego sprzętu odsłuchowego. Nagranie jest połączeniem trzech ścieżek dźwiękowych: z mikrofonu i radia dowódcy, drugiego pilota i mikrofonów w kabinie. Dla lepszego zrozumienia, w dwóch miejscach rozszyliśmy dźwięk. Pierwszy (godz. 8:24 i 20 sekund): to moment w którym jednocześnie dowódca rozmawia z więżą w Smoleńsku, a drugi pilot prowadzi korespondencję z załogą Jaka. Drugi: to ostatnia minuta nagrania. Tą publikujemy w trzech odsłonach. Każda powtórka prezentuje inną ścieżkę dźwiękową (z kokpitu, mikrofonów i radia pilotów oraz wszystkie ścieżki połączone).
Fragmenty nagrania zostały wykorzystane w materiale "Czarno na białym":
Autor: mjp/kk / Źródło: tvn24