- Są dni kiedy 6-kilometrowy odcinek pokonujemy w 2 godziny - mówią zdenerwowani mieszkańcy jednego z wrocławskich osiedli, którzy mają dość stania w korkach i wysyłania pism do urzędników. Jak twierdzą nie pozostaje im nic innego jak obśmianie problemu i dlatego wymyślili akcję "Zrób sobie selfie z hardKorkiem". We wrocławskim korku stanęli już m.in. Darth Vader i Hardkorowy Koksu.
- Rada osiedla i sami mieszkańcy piszą petycje i apele. Mamy spotkania z urzędnikami, prezydentem i władzami województwa. Ciągle słyszymy tylko obietnice - mówi Renata Piwko-Wolny, jedna z organizatorek akcji "Zrób sobie selfie z hardKorkiem". I dodaje, że batalia o rozwiązanie drogowej bolączki trwa od lat.
Postanowili obśmiać problem
Efektów nie przynosiła, dlatego mieszkańcy postanowili zastosować inną metodę. Na jednym z portali społecznościowych zamieszczają zdjęcia korków i swoje własne fotografie "z ręki".
- Każdy sposób jest dobry. Nasza akcja urodziła się spontanicznie. Gdy każdy z nas zrobi sobie selfie i pokaże ten korek, to może do kogoś na górze w końcu dotrze, że stoimy i tracimy nasz czas, a nikt nam za niego nie zapłaci - denerwuje się Piwko-Wolny. A inni mieszkańcy Wojnowa, Swojczyc i Strachocina dodają: jedyne co nam zostaje to obśmianie problemu.
Autobusem nie jest lżej
Wybawieniem dla wrocławian mogłaby być komunikacja miejska. Jednak okazuje się, że nie jest to rozwiązanie dla mieszkańców Wojnowa. - Alternatywą nie jest komunikacja miejska. Tutaj jeżdżą tylko autobusy, które w tym korku stoją razem z nami - opowiada Dorota Kondracka. Jej zdaniem wyjazd z domu do centrum miasta to "ciągła walka i kombinowanie".
Urzędnicy przyznają: źle się dzieje
Urzędnicy przyznają, że sytuacja nie jest łatwa. - W tej części miasta naprawdę źle się dzieje. Cały układ komunikacyjny wisi na jednej ulicy. Jeśli nie powstanie równoległa bliźniacza droga to ten problem się nie zmieni - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" Grzegorz Roman, doradca prezydenta Wrocławia ds. transportu aglomeracyjnego. I wylicza problemy tego rejonu: przepustowość drogi, rosnąca liczba mieszkańców i wyjazdy z posesji skierowane na główną ulicę.
Co na to mieszkańcy? - Czujemy się trochę oszukani. Nasze podatki zostają w mieście, a my jeździmy rowerem, bo komunikacja miejska nie jest nam w stanie zapewnić transportu tylko ścisk i stanie w korkach - irytuje się Beata Stecka.
Problem z korkami mają kierowcy jadący do centrum od strony wschodniej:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zrób sobie selfie z hardKorkiem