Niegospodarność, przekroczenie uprawnień, korupcja, fałszowanie dokumentacji i z jednym wyjątkiem nawet udział w zorganizowanej grupie przestępczej - takie zarzuty usłyszeli byli urzędnicy z Bogatyni, którzy na śmieciowych przekrętach, według śledczych, mogli nielegalnie zarobić nawet 5 milionów złotych. Wśród podejrzanych jest były burmistrz gminy Andrzej G.
Policjanci CBŚP i KWP we Wrocławiu wspólnie z prokuratorami z Wrocławia wyjaśniają sprawę dotyczącą niegospodarności oraz przyjęcia korzyści majątkowych m.in. przez osoby wykonujące w minionych latach funkcje publiczne w Bogatyni.
Efektem ich pracy było zatrzymanie w środę pięciu osób, w tym byłego burmistrza Andrzeja G., a także szefa spółki PGE Energia Odnawialna Sławomira Z., który wraz z trzema pozostałymi zatrzymanymi pełnił w przeszłości funkcje w Gminnym Przedsiębiorstwie Oczyszczania w Bogatyni.
Nielegalny biznes śmieciowy
W toku śledztwa ustalono, że zatrzymani mieli wykorzystywać pełnione funkcję do zarabiania na śmieciach. Na składowiska trafiały śmieci mieszane, tzn. niesegregowane, a w dokumentacji widniały wpisy, że są to odpady biodegradowalne. W konsekwencji zaniżana była opłata środowiskowa. Na te same składowiska, bez stosownych zezwoleń, prawdopodobnie trafiały również śmieci komunalne z Niemiec.
"Z ustaleń śledczych wynika, że działania dotyczące niegospodarności obejmujące lata 2012-2018 mogły narazić Skarb Państwa na straty sięgające od 1,5 do 7 mln zł. W tym czasie podejrzani mogli nielegalnie zarobić około 5 mln zł" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Szereg zarzutów
W trakcie zatrzymań byłych urzędników, funkcjonariusze CBŚP przeszukali szereg biur i innych lokali.
- Podczas akcji zabezpieczono do dalszej analizy między innymi dokumentację, komputery i zewnętrzne nośniki pamięci. Na poczet przyszłych kar śledczy zabezpieczyli mienie należące do podejrzanych w tym pieniądze w różnej walucie, samochody oraz biżuterię o łącznej wartości blisko dwóch milionów złotych - informuje Iwona Jurkiewicz, rzecznik CBŚP.
Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty niegospodarności, przekroczenia uprawnień, przyjęcia korzyści majątkowych, fałszowania dokumentacji. Czterej zatrzymani usłyszeli zarzuty udziały w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im do 15 lat więzienia.
Po wykonaniu czynności procesowych prokuratura podejmie decyzję co do stosowania ewentualnych środków zapobiegawczych. Sprawa ma charakter rozwojowy, możliwe są kolejne zatrzymania.
Zatrzymania byłych urzędników z Bogatyni:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24