Zeznał: narastał we mnie gniew. Obojętne mu było, kim będzie ofiara. Zabił dziecko, teraz mówi, że żałuje

[object Object]
Kamila zginęła przed księgarnią. Była przypadkową ofiarą Samuela N.
wideo 2/11

Samuel N. usłyszał zarzut zabójstwa 10-letniej dziewczynki, którą w środę po południu uderzył siekierą w głowę. Przyznał się do winy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny tymczasowy areszt. Mężczyzna pytany przez adwokata o to czy żałuje odpowiedział: tak, żałuję. Wiadomo, że wziął siekierę i ruszył do miasta, bo chciał zemścić się na urzędnikach, przez których - jak twierdził - nie mógł znaleźć pracy i stracił zasiłek.

O motywach działania Samuela N. mówiła prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska na konferencji prasowej zorganizowanej w siedzibie Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. W środowe przedpołudnie mężczyzna z siekierą schowaną w reklamówce poszedł do powiatowego urzędu pracy w Kamiennej Górze.

- Chciał się zemścić na urzędnikach, którzy jak mówił, nie potrafili mu pomóc w znalezieniu zatrudnienia. Chciał kogoś zabić. Wszedł do pierwszego gabinetu na swojej drodze. Był pobudzony. W gabinecie jednej z pracownic uderzał pięścią w biurko. Został stamtąd wyproszony - mówiła podczas spotkania z mediami Węglarowicz-Makowska. I dodała, że mężczyzna zrezygnował z użycia siekiery w urzędzie, bo było tam zbyt dużo osób. Właśnie dlatego wyszedł z budynku. Ruszył w miasto. Czy pracownicy urzędu o incydencie z nerwowym petentem poinformowali policję? - Nie posiadam informacji, by urząd to zgłaszał - powiedziała prokurator.

"Narastający gniew" wyładował na Kamili

Podczas przesłuchania N. zeznał: narastał we mnie gniew. Ten gniew postanowił wyładować na bezbronnym dziecku. - Z jego słów wynika, że 10-letnia Kamila C. była przypadkową ofiarą. Obojętne mu było, kim będzie jego ofiara - mówi Węglarowicz-Makowska. W pewnym momencie zobaczył kobietę i dziecko idące ulicą. - Postanowił, że zaatakuje dziewczynkę. Wyjął siekierę i zadał śmiertelny cios - relacjonowała przebieg wypadku prokurator.

Po zatrzymaniu N. informowano, że nie ma z nim kontaktu. "Nie odzywał się, nie odpowiadał na pytania" - mówią śledczy. Przesłuchać udało się go dopiero w czwartek po południu. Usłyszał zarzut zabójstwa z pobudek zasługujących na szczególne potępienie. Grozi mu dożywocie. Przyznał się do winy. Pytany przez adwokata o to czy żałuje miał odpowiedzieć "tak, żałuję".

Karany za pobicia. Nie leczył się psychiatrycznie

Prokuratorzy przesłali do sądu wniosek o 3-miesięczny areszt tymczasowy dla Samuela N. Posiedzenie sądu zaplanowano na czwartkowe popołudnie. Przed godz. 17 mężczyzna został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Kamiennej Górze. Przyjechał w asyście kilkunastu samochodów policyjnych. Ubrany był w kamizelkę kuloodporną. Podczas posiedzenia aresztowego sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Samuel N. spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące. W tym czasie będzie trwało śledztwo.

Areszt dla zabójcy 10-letniej dziewczynki
Areszt dla zabójcy 10-letniej dziewczynki

Wiadomo, że jako nieletni był on karany za pobicia. Z informacji śledczych wynika, że nigdy nie leczył się psychiatrycznie. - Niezwłocznie powołamy biegłego psychiatrę i psychologa, by sprawdzić czy w momencie zbrodni był poczytalny, czy znał znaczenie swojego czynu i czy jest zdrowy psychicznie - zapewnia prokurator.

Brutalny atak w biały dzień

Do ataku doszło w środowe popołudnie w centrum Kamiennej Góry. Jak informowali policjanci 10-latka w towarzystwie rodziców wchodziła do księgarni. Od tyłu została uderzona siekierą w głowę. Mężczyzna porzucił siekierę i zaczął uciekać. Został zatrzymany kilkaset metrów dalej przez świadków zajścia. - Nagle usłyszeliśmy dziwny huk, uderzenie i płacz dziecka. Patrzę, a w moją stronę idzie chłopaczek z siekierą. Ludzie zaczęli krzyczeć, żeby go łapać, on rzucił siekierę i zaczął uciekać - mówi mężczyzna, który obserwował zdarzenie. Inny dodaje, że po zatrzymaniu wykręcili 27-latkowi ręce, by sprawdzić czy nie ma noża.

W tym czasie mężczyzna nie okazywał żadnych emocji. - Zachowywał się bardzo spokojnie. Jak podjechał radiowóz podał ręce policjantom - relacjonował mieszkaniec Kamiennej Góry, który brał udział w zatrzymaniu. Według innego 27-latek całą sytuacją "przyjął na luzaku".

Dziewczynka zmarła w szpitalu

W tym czasie trwała walka o życie dziewczynki. 10-latka została przewieziona z Rynku na miejsce lądowania śmigłowca lotniczego pogotowia ratunkowego. Stamtąd przetransportowana do szpitala specjalistycznego w Wałbrzychu. Tam mimo starań lekarzy dziewczynka zmarła.

Wciąż nie wiadomo czy mężczyzna w chwili brutalnego ataku na dziewczynkę był pod wpływem środków odurzających lub narkotyków. - Zaraz po zatrzymaniu pobrano mu krew, aby sprawdzić, czy był pod wpływem alkoholu, czy środków odurzających - mówił w środowe popołudnie nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. Wyniki badań toksykologicznych będą znane prawdopodobnie w piątek.

Mieszkańcy miejscowości są w szoku. W środę wieczorem gromadzili się przed miejscem, gdzie doszło do tragedii. Ludzie wciąż zapalają znicze, przynoszą kwiaty i maskotki. - To jest niewyobrażalna tragedia. Tego nie da się opisać. Cała Kamienna Góra to przeżywa - mówią mieszkańcy.

Pogrzeb dziewczynki odbędzie się w sobotę o godzinie 12 w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Kamiennej Górze.

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24