48-letni hutnik nie żyje po tym, jak w legnickiej hucie miedzi doszło do wypadku. Nie wiadomo, jakie były przyczyny zdarzenia. Te mają wyjaśnić prokuratorzy i komisja powypadkowa. W KGHM ogłoszono trzydniową żałobę.
Do wypadku doszło w niedzielę, na Wydziale Pieców Anodowych Huty Miedzi Legnica. - Wezwane służby ratownicze stwierdziły zgon pracownika huty - informuje Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM. I dodaje, że na miejscu nie było świadków zdarzenia.
Wyjaśniają okoliczności wypadku
Wiadomo, że mężczyzna zatrudniony był w legnickiej hucie od 1994 roku. Miał 48 lat. Osierocił córkę.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia bada prokurator i zespół powypadkowy powołany przez dyrektora Huty. Prezes KGHM Polska Miedź S.A. ogłosił trzydniową żałobę.
Do zdarzenia doszło w Legnicy:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia domena publiczna | Krzychu6