7 milionów złotych wyda Wrocław na wiosenne porządki. Mimo, że czeka nas jeszcze atak zimy, sprzątanie już się rozpoczęło.
- Rozpoczęliśmy już przygotowania do wiosennych porządków - informuje Ewa Mazur ze spółki Ekosystem.
Chodzi przede wszystkim o resztki soli drogowej i piasku, którymi drogowcy walczyli z oblodzonymi ulicami.
Na razie na sucho
- Na razie zamiatamy główne ulice na sucho, bez użycia wody. Na czyszczenie na mokro jest jeszcze za zimno, w nocy temperatura spada poniżej zera i mogłoby dojść do oblodzenia - tłumaczy Mazur.
W połowie marca urzędnicy zamierzają wypuścić jednak na ulice zamiatarki, które wyszorują je przy użyciu mgły wodnej. - Pracownicy już gromadzą sprzęt - zapewnia Mazur.
Chodniki przy głównych ciągach komunikacyjnych, przystanki komunikacji miejskiej, płatne miejsca parkingowe, zabudowane torowiska, ścieżki rowerowe – te miejsca również mają być dokładnie wysprzątane po zimie.
7 mln zł za wiosenne porządki
- Oczyścimy też elementy infrastruktury drogowej, latarnie, sygnalizatory, znaki drogowe, barierki, słupki, wiaty przystankowe - mówi Mazur. - Przypominam jednak, że za oczyszczanie chodników przyległych bezpośrednio do posesji, zarówno w zimie jak i przez pozostałą część roku odpowiadają zarządcy bądź właściciele – dodaje.
Urzędnicy szacują, że koszt wiosennych porządków we Wrocławiu wyniesie 7 mln zł. Sprzątanie ma potrwać aż do kwietnia.
Autor: bieru/roody/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: wroclaw.pl