W trakcie badań archeologiczno-architektonicznych na terenie dawnego pałacu Hatzfeldów przy ul. Wita Stwosza we Wrocławiu zostały odnalezione zabytkowe przedmioty. Ciekawostką stał się odkopany wspornik w kształcie głowy z oczami, nosem i otwartymi ustami.
Dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków rozpoczął prace konserwatorskie na terenie pozostałości siedziby książęcej rodziny Hatzfeldów przed przekazaniem obiektu prywatnemu inwestorowi.
- Jak zwykle przy tego typu obiektach prowadzone są prace archeologiczno-architektoniczne. Na wniosek konserwatora one zostały poszerzone o te miejsca, gdzie kiedyś istniały boczne skrzydła pałacu. Odkryliśmy bardzo dużo elementów kamiennych oraz ten, niektórzy twierdzą zwodnik, ale z przekazu archeologów wynika, że to jest rzygacz w kształcie głowy o genezie średniowiecznej, który został posadowiony w narożniku tego budynku - informuje Daniel Gibski dolnośląski wojewódzki konserwator zabytków.
Odkopany wspornik w kształcie "krzyczącej głowy" umieszczono intencjonalnie w rogu dwóch ścian i w takim stanie został odkryty przez archeologów. - Ta głowa zostanie przekazana w depozyt muzealny i przebadana - dodaje.
Część reliktów w północnej części dawnego pałacu została zniszczona podczas II wojny światowej przez zrzuconą bombę. Podczas pierwszego etapu badań w tym miejscu odkryto gruzowisko, widocznie układające się w lej, oraz oczywiście pozostałości po pocisku. Podczas drugiego etapu prac również nie brakuje odkryć w postaci zabytków ruchomych i detali architektonicznych.
Jak dodaje Gibski, badania nie zostały zakończone.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków