Wrocław sprzedaje budynki, by płacić za ich wynajem

Magistrat sprzedaje swoje budynki, ale się z nich nie wyprowadzaTVN24 Wrocław | Bartosz Jacożyński

Wrocław sprzedaje miejskie budynki, by za chwilę... wziąć je w leasing od nowego właściciela. Urzędnicy przekonują, że miasto na tym skorzysta bo wartość nieruchomości spada. Analitycy nie mają jednak złudzeń - w ten sposób ratusz ratuje swoje finanse w obliczu rosnącego zadłużenia.

Miasto wystawiło na sprzedaż budynki przy ul. Zapolskiej i Świdnickiej. Liczy, że weźmie za nie 100 milionów złotych.

- Z czasem te nieruchomości będą coraz mniej warte, więc chcemy wykorzystać jak najlepszy moment - tłumacz Paweł Czuma, rzecznik magistratu.

Najpierw sprzedaj, potem wynajmij

Ze sprzedanych budynków urzędnicy urzędnicy nie zamierzają się wyprowadzać. Planują wynajmować zajmowane dotąd biura od nowego właściciela. Przekonują, że takie rozwiązanie będzie w perspektywe dla Wrocławia korzystne.

Nie można jednak nie zwrócić uwagi, że miasto po prostu pilnie potrzebuje gotówki, bo tonie w długach. Wrocław niebezpiecznie zbliżył się bowie do ustawowej granicy zadłużenia w wysokości 60 procent dochodu. - Miasto balansuje tuż pod granica, pod którą czai się drastyczne ograniczenie miejskich inwestycji – ocenia Łukasz Pałka z Money.pl.

Dług blisko granicy

Urzędnicy przekonują jednak, że nie ma co dramatyzować: - Szukamy nowych pieniędzy. Chcemy przyspieszyć rozwój i modernizację miasta. Kredyty nie są niczym nowym, nie należy się ich bać. A zwłaszcza, jeśli chce się dogonić Zachód – tłumaczy Czuma. Przyznaje jednak, oficjalnie dług wynosi już około 56% rocznego dochodu, czyli mniej więcej 500 milionów złotych. Na kolejne półtora miliarda złotych zadłużone są miejskie spółki.

Długi niewiadomo jakie

Takie dane z magistratu to nowość, bo jeszcze pod koniec czerwca urząd nie był w stanie określić wysokości długu.

- Samorządy mają sporą możliwość lawirowania w wydatkach tak, by swoje długi sprytnie ukryć - pisze Łukasz Pałka w swoim raporcie dla money.pl. - Miasta mogą przerzucać część zadłużenia na spółki miejskie i manewrować wysokością długu. Takie działania na dłuższą metę mogą jednak okazać się ryzykowne. A to dlatego, że w przypadku kłopotów jakiejś spółki, miasto i tak będzie musiało ją dopłacać ze swojego budżetu - dodaje.

Wrocławski magistrat ripostuje:- To spółki z.o.o, więc są niezależne finansowo. Jeśli się okaże, że są niewypłacalne, to to nie wpłynie na obciążenie miasta - mówi Czuma.

Wrocław oddał długi spółkom

A dysproporcja w zadłużeniu spółek Wrocławia i samego miasta jest wyraźnie widoczna, bo to kwota prawie trzy razy większa. Jeśli w obliczeniach budżetowych uwzględni się spółki, to wyjdzie że jego relacja długu do dochodu Wrocławia wynosi już 80%. Ze względu na rozpędzony wzrost zadłużenia, Wrocław jako jedyne z miast gospodarzy na Euro, dostało ostrzeżenie w postaci zmiany perspektywy ratingów ze stabilnej na negatywną.

- Miasto powinno się teraz mocno trzymać za kieszenie. Może to oznaczać ograniczenie inwestycji w mieście i wzrost podatków - mówi Pałka. Wrocław ma i na ten temat inne zdanie: - Nasz dług ciągle maleje - zaprzecza doniesieniom agencji ratingowych Czuma. - Do końca roku miasto chce zmiejszyć swój dług do 53,%, a nasze umowy zawierane z bankami świadczą o wypłacalności.

Muszą się ograniczyć

Okazuje się, że miasto nie tylko chce, ale musi. W następnym roku bowiem deficyt nie może być większy, bo miastu będzie groziło przekroczenie ustawowej granicy 60%.

- A wtedy zagrozi to mieszkańcom, bo okaże się że miasto nie będzie im mogło zapewnić obligatoryjnych usług - mówi profesor Marian Noga z Uniwersytetu Ekonomicznego. - Ale Wrocław to nie jedyne miasto, którym rośnie dług i które upychają go po kątach, po spółkach. Wszystkie polskie miasta tak robią. Mieszkańcom Wrocławia nic nie grozi - ocenia. Wtórują mu inni ekonomiści:

- Z jednej strony raporty pokazują, że Wrocław ma spory problem z obsługą zadłużenia, a mimo to dalej pożycza pieniądze. Może to w przyszłości oznaczać spore cięcia. Z drugiej strony, nawet jeśli ciągle się zadłuża, żeby dzięki temu prowadzić efektywne inwestycje, to dla zwykłego mieszńca tylko dobrze - mówi Łukasz Porębski, ekonomista. - Długu możemy nie zauważyć, a nowe drogi i owszem.

Autor: bieru / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Bartosz Jacożyński

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24