Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk kupił dom z garażem w zabudowie szeregowej za 1,6 mln zł. Jak podaje "Super Express", nieruchomość znajduje się na "ekskluzywnym osiedlu Sępolno, na którym mieszkanie jest marzeniem wielu wrocławian". Sam polityk przekonuje, że kupił dom po cenie rynkowej. Mówił o tym także w programie "Tak jest" w TVN24.
O sprawie zakupu nieruchomości przez Jacka Sutryka poinformował w piątek "Super Express". Jak podaje dziennik, dom w zabudowie szeregowej ma 240 m kw., garaż, ogród, a w nim basen otoczony gęstą roślinnością.
Informacja o domu pojawiła się również w oświadczeniu majątkowym z 2021 roku złożonym przez prezydenta Wrocławia.
"Dom o powierzchni: 240 m2 z garażem w bryle budynku, w tym grunt 0,0480 ha o wartości: 1600 000, 00 zł (zgodnie z ceną zakupu), tytuł prawny: własność. (1200 000,00 PL zaciągnięty kredyt, pozostałe środki na zakup domu pochodzą ze sprzedaży nieruchomości wykazanych w oświadczeniu za 2020 rok)" - czytamy w oświadczeniu.
Jest to obecnie jedyna nieruchomość, jaką posiada Jacek Sutryk.
Rzecznik prasowy: dom został kupiony po cenie rynkowej
"SE" podkreśla, że Sępolno to zielone i spokojne osiedle blisko ścisłego centrum miasta. "Na ten dom w ubiegłym roku Sutryk wydał 1,6 mln zł. Ciekawe jest jednak to, od kogo kupił tę nieruchomość. Dom wcześniej należał do Andrzeja Ruski, biznesmena i właściciela klubu żużlowego Sparta Wrocław. A klub ten jest hojnie dotowany z miejskich pieniędzy - odkąd władzę we Wrocławiu w 2018 r. objął Sutryk, przekazywane Rusce publiczne fundusze wyniosły ok. 15 mln zł" - czytamy w "Super Expressie".
Przemysław Gałecki z biura prasowego Urzędu Miasta Wrocławia przekazał nam z kolei, że klub WTS Sparta Wrocław jest finansowany przez miasto od co najmniej dekady, czyli jeszcze zanim prezydentem został Jacek Sutryk.
- Dotacja dla klubu nie wzrosła też w momencie, kiedy prezydent kupił dom. Jest to stary, zabytkowy dom szeregowy, który został kupiony po cenie rynkowej, która wtedy obowiązywała. Cena była również sprawdzana przez rzeczoznawców, bo prezydent brał na zakup tej nieruchomości kredyt – tłumaczy Gałecki.
Jak wynika z ogłoszeń w serwisach zajmujących się sprzedażą nieruchomości, obecnie domy na Sępolnie można kupić w cenie od 1 199 000 zł za 125 m kw. do 2 100 000 zł za 224 m kw. Choć jeden z domów o wielkości 200 m kw. wyceniono na prawie trzy miliony złotych. Według ekspertów kwota 1,6 miliona jest zbliżona do tych, jakie pojawiały się za tego typu zabudowy. Ponadto ceny transakcyjne niemal zawsze są niższe od ofertowych.
Ceny domów o powierzchni ponad 200 metrów kwadratowych we Wrocławiu, w innych lokalizacjach zaczynają się od niecałego miliona złotych.
Sutryk: dom kupiłem zgodnie z obowiązującym prawem i w sposób przejrzysty
Jacek Sutryk z kolei zaznacza, że dom kupił po cenie rynkowej, a ogłoszenie o sprzedaży znalazł w internecie. Dodaje, że nieruchomość wpisał do oświadczenia majątkowego za 2021 rok. "Dom na Sępolnie kupiłem zgodnie z obowiązującym prawem i w sposób przejrzysty z wykorzystaniem bankowego kredytu. Cena transakcyjna była zgodna z ceną rynkową nieruchomości we Wrocławiu. Zdając sobie sprawę z faktu, że każda tego typu transakcja w przypadku osób pełniących funkcję publiczną jest przedmiotem analiz, tym bardziej zachowałem pełną transparentność płacąc za nieruchomość przelewem" - komentuje prezydent Wrocławia.
Jacek Sutryk tłumaczył też zakup domu w piątkowym programie "Tak jest" w TVN24.
- Pracując od 16 lat w samorządzie i wiedząc, jaką mamy sytuację, zawsze kierowałem się i kieruję zasadą pełnej transparentności. To było zawsze moim marzeniem, udało mi się to marzenie spełnić, dom kupiony po cenach transakcyjnych. Cieszę się, że mieszkam na Sępolnie. Czy to jest wyjątkowe i ekskluzywne? Ja tak o tym miejscu chciałbym myśleć, natomiast w tym nie ma nic nadzwyczajnego - powiedział.
WTS Sparta: po sprzedaży kwoty dotacji miejskich dla klubu pozostały bez zmian
Poprosiliśmy również o komentarz klub WTS Sparta Wrocław. Jak przekazał nam w odpowiedzi Adrian Skubis, doradca Zarządu ds. Komunikacji WTS, to, że kluby sportowe korzystają z dotacji miejskich, a samorządy wspierają organizacje sportowe jest "normalną praktyką".
"Tak jest w całej Polsce i tak jest między innymi w przypadku Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego oraz innych klubów z tego miasta" – tłumaczył.
Dodał, że kwota 15 mln zł to suma dotacji przekazanej przez miasto dla WTS w okresie ostatnich 5 lat.
"Zaznaczę, że po opisanej w mediach transakcji sprzedaży nieruchomości pomiędzy osobami fizycznymi kwoty rocznych dotacji miejskich dla klubu pozostały na tym samym poziomie. Zaznaczę też, że przed 2018 rokiem klub WTS, także otrzymywał miejskie dotacje. Praktycznie od początku swojej działalności" – czytamy w przesłanej nam wiadomości.
Skubis dodaje, że - odnosząc się do publikacji "Super Expressu" - Andrzej Rusko nie jest właścicielem WTS, jak donosi dziennik, a jednym z sześciu akcjonariuszy spółki, która jest spółką non profit.
"Nikt z członków zarządu i Rady Nadzorczej WTS nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia oraz nagród z tytułu pełnionej funkcji, a akcjonariusze nie otrzymują dywidendy"– podsumowuje.
Źródło: PAP, Super Express, TVN24