W poniedziałek na drodze krajowej numer 3 w rejonie Jeleniej Góry samochody stały w kilkukilometrowych korkach. Wszystko przez trudne warunki pogodowe. Wieczorem policja poinformowała o zakończeniu utrudnień.
- Na drodze nr 3 ruch odbywa się bez utrudnień - podała o 21.00 policja w Jaworze.
Ale do wieczora sytuacja wyglądała zupełnie inaczej:
- Droga krajowa numer 3 jest w kilku miejscach zablokowana. Chodzi o odcinek od miejscowości Świny do Jeleniej Góry. Drogę, ze względu na intensywnie padający śnieg, blokują samochody ciężarowe. Na drodze, od strony Jeleniej Góry wprowadzono ruch wahadłowy - mówił w poniedziałek po południu asp. Kordian Mazurek z policji w Jaworze.
W korku pod górę
Przez kilka godzin w rejonie Jeleniej Góry padał śnieg. Najgorzej było przed Bolkowem, Kaczorowem i Sadowem, gdzie kierowcy utknęli w kilkukilometrowym korku. Problemem były przede wszystkim liczne zakręty i wzniesienia, pod które duże auta nie mogły podjechać. Mimo że kierowcy zakładali na koła łańcuchy, niewiele to pomagało.
Po 16.00 z rowu wyciągnięto tira, który przez śliską nawierzchnię wypadł z drogi.
- Zima. Półtorej godziny na przejechanie pięciu kilometrów. Jak się wyhamuje, to potem jest ciężko ruszyć pod górkę - komentował kierowca, który utknął w Bolkowie.
Kłótnia na drodze
Kierowcy samochodów osobowych skarżyli się na tiry, które nie chciały ich przepuszczać. Z kolei kierowcy ciężarówek narzekali na osobówki, które wciskały się w każdą przerwę, przez co duże auta nie mają miejsca na rozpęd.
Ruchem kierowała policja.
Autor: ansa//kv/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A.Palukiewicz