Do pięciu lat więzienia grozi trzem łasuchom ze Świdnicy. Ich łupem padło prawie 400 czekolad i bombonierek z osiedlowego dyskontu. Jak się okazało, na swoim koncie mieli także inne występki. W przeszłości kradli telefony komórkowe, gry komputerowe i portfele. Łączną wartość skradzionych rzeczy policjanci wycenili na blisko 5 tys. zł.
- Policjanci ze Świdnicy zatrzymali 19- i 34-latka, którzy podejrzewani są o kradzież. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni w jednym z dyskontów spożywczych ukradli 380 czekolad i 14 bombonierek - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
Część zjedli, resztę rozdali
Według ustaleń funkcjonariuszy, mężczyźni kradli przez dwa dni. Wartość skradzionych słodkości szacuje się na 1300 zł.
- Zatrzymani cześć słodyczy sprzedali, resztę rozdali znajomym lub zjedli - precyzuje Zaporowski.
W trakcie przesłuchania okazało się, że mieszkańcy Świdnicy mogą mieć na koncie także inne kradzieże. W sierpniu ubiegłego roku mieli okraść klientów Ośrodka Sportu i Rekreacji w Świdnicy.
- Łupem złodziei padło 8 gier, 5 telefonów oraz 4 portfele z dokumentami i kartami płatniczymi. Wówczas straty poszkodowanych wyniosły około 3500 zł. Skradzione rzeczy mężczyźni sprzedali w lombardach - dodaje Zaporowski.
Grozi im 5 lat więzienia
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd. Za zuchwały "skok na czekoladę" grozi im nawet do 5 lat więzienia.
Autor: balu/b / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu