25-latek z Jeleniej Góry (woj. dolnośląskie) okradł śpiącego na przystanku mężczyznę. Chwilę później rabusia zatrzymali strażnicy miejscy.
Operator monitoringu miejskiego z Jeleniej Góry zauważył mężczyznę, który swoje kroki skierował na przystanek autobusowy. Nie miał jednak zamiaru czekać na transport. Na zapisie z kamer widać, jak podchodzi do śpiącego na przystanku mężczyzny, upewnia się czy ten na pewno śpi, po czym zabiera leżącą obok torbę i odchodzi. - Oddalił się w stronę centrum miasta. Nie wiedział, że jest obserwowany przez kamery monitoringu - relacjonuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy jeleniogórskiej straży miejskiej.
"Był zaskoczony interwencją"
Jednak jak mówi Wilimek mężczyzna o wszystkim dowiedział się już kilkaset metrów dalej, gdy został zatrzymany przez strażników miejskich. - 25-latek był zaskoczony interwencją. Razem z funkcjonariuszami pojechał na miejsce kradzieży - informuje rzecznik. Tam zbudzono 54-letniego mieszkańca Bolkowa, który potwierdził że torba z rzeczami osobistymi należy do niego.
Na miejsce wezwano też policjantów, którym przekazano 25-letniego rabusia.
Do zdarzenia doszło w Jeleniej Górze:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska Jelenia Góra