Mieszkaniec Świebodzic (woj. dolnośląskie) znęcał się nad swoim psem. Sąd, między innymi po apelacji prokuratury, skazał go na 10 miesięcy więzienia. Uznał też, że to co robił nosiło znamiona szczególnego okrucieństwa. Wyrok jest już prawomocny.
Andrzej P. był oskarżony o to, że znęcał się na swoim psem. Prokuratorzy dowodzili, że to jak - przez kilka miesięcy - traktował niewielką suczkę było znęcaniem się ze szczególnym okrucieństwem.
Jak wyliczali: wielokrotnie uderzał ją rękoma, kopał po całym ciele i wkładał pysk w odchody. W końcu doprowadził do złamań kości udowych psa, a to wymagało operacji i długotrwałego leczenia. Jednak zanim zwierzęciem zajęli się weterynarze, to przez wiele dni cierpiało. Nie mogło się normalnie poruszać, ani załatwiać potrzeb fizjologicznych.
Właściciel: karcił, bo sikała na pościel
Mężczyzna do winy się nie przyznawał. I jak mówią śledczy umniejszał swoją rolę w tym co się stało. Twierdził, że zdarzało mu się skarcić zwierzę. Głównie za to, że pies sikał na pościel.
Jednak zaprzeczał, by kiedykolwiek bił, czy kopał szczeniaka. P. został aresztowany na dwa miesiące. Później stanął przed sądem. Ten pierwszej instancji skazał go na 18 miesięcy ograniczenia wolności. W tym czasie oskarżony miał wykonywać nieodpłatne prace społeczne. Sąd nakazał mu też zapłatę nawiązki - w wysokości czterech tysięcy złotych - na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy. Zakazał też P. posiadania zwierząt przez okres 10 lat. Wyrok nie był prawomocny.
10 miesięcy więzienia
Wymiar kary nie był taki, jakiego oczekiwał oskarżyciel publiczny. Prokuratura wnioskowała o skazanie mężczyzny za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Ten początkowo został skazany jedynie za znęcanie się. Dlatego prokuratura odwołała się od wyroku Sądu Rejonowego w Świdnicy. - Kara była nieadekwatna do stopnia winy. Była też niesprawiedliwa i nie spełniała celów ogólnoprewencyjnych, bo nie odstraszała innych, potencjalnych sprawców - mówi Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.
Do Sądu Okręgowego w Świdnicy wniesiono apelację. Ten przychylił się do wniosku śledczych. Zarówno tego dotyczącego wymiaru i charakteru kary, jak i zakwalifikowania zachowania P., jako szczególnego okrucieństwa. Zgodnie z rozstrzygnięciem mężczyzna spędzi za kratkami 10 miesięcy.
Do znęcania się nad suczką dochodziło w Świebodzicach:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne | Katarzyna Ptasińska