Jak wygląda trening pole dance? Czym tak naprawdę jest taniec na rurze i kto go może uprawiać? By odpowiedzieć na te pytania, ekipa TVN24 przyjrzała się treningowi Bereniki Nienadowskiej. Okazuje się, że to idealny sposób na zrzucenie poświątecznych kilogramów. Podczas jednego treningu można spalić nawet pięćset kalorii. Finalistka "Mam Talent" zaprezentowała, specjalnie dla nas, kilka podstawowych ćwiczeń.
Święta Bożego Narodzenia to nie tylko rodzinna atmosfera, choinka i prezenty. Wielu z nas narzeka na przejedzenie i dodatkowe kilogramy. W jaki sposób można się rozruszać po świątecznym przejedzeniu, a przy okazji zrzucić nadprogramowe kilogramy? - Taniec na rurze, to idealny sposób - przekonuje Berenika Nienadowska, która zaprosiła nas na trening.
Alternatywa dla biegania
Jak przekonuje finalistka programu Mam Talent, taniec na rurze rozrusza każdą cześć naszego ciała. Dzięki temu jest to bardzo dobry trening nie tylko, by poprawić swoją kondycję, ale również by spalić masę kalorii. Pod tym względem pole dance można porównać do biegania.
- Taniec na rurze niesamowicie rzeźbi sylwetkę, kształtuje ją i wysmukla - zapewnia Nienadowska. - Pracuje każdy mięsień: od palca, po ręce, plecy, brzuch czy nogi. Nie ma części ciała, która nie byłaby mobilizowana do wysiłku. W ciągu jednego intensywnego treningu można spalić nawet pięćset kalorii, czyli mniej więcej tyle samo, co podczas biegania. To świetny sposób na spalenie zbędnych, poświątecznych kalorii - dodaje.
Berenika Nienadowska zaprezentowała dla tvn24.pl kilka podstawowych ćwiczeń:
Mężczyźni też trenują
Pole dane może uprawiać każdy. Bez względu na wiek, płeć, wzrost i wagę.
- Wzrost, waga czy płeć nie mają znaczenia - mówi Berenika Nienadowska. - Mamy również mężczyzn. Rekreacyjnie pole dance może trenować każdy. Oczywiście nie można się na początku załamywać, bo to, jak długo zajmie nam nauka pierwszy podstawowych figur, to kwestia indywidualna. Trening czyni mistrza i nawet nie będziemy wiedzieć kiedy, a będziemy już zwisać na rurze do góry nogami – podkreśla z uśmiechem.
"Żadna z dziewczyn nie dorabia w klubie"
Zazwyczaj rura i tańcząca na niej kobieta kojarzą się z klubami go go. - Tak było, jest i będzie, Nie ma co ukrywać, że taniec na rurze występuję w klubach go go - mówi Nienadowska. - Ale my trenujemy sportowo i to nie ma żadnych skojarzeń. Żadna z dziewczyn, która przychodzi potrenować nie dorabia po godzinach w klubie – kończy z uśmiechem.
Pole dance wywodzi się z Indii. W przeszłości tamtejsi mężczyźni wykonywali na drewnianych palach różne akrobacje. Później drewniane pale zamieniono na rurę i połączono z burleską. W ten sposób trafiła do klubów go go. Następnie stała się sportem. Pole dance ma szansę zostać nawet dyscypliną olimpijską. Starania o to już trwają.
"Początek na czterech literach"
Berenika Nienadowska w przeszłości trenowała gimnastykę i akrobatykę sportową. Taniec na rurze trenuje od sześciu lat. Do swoich osiągnięć może zaliczyć przede wszystkim I miejsce Mistrzostw Polski Pole Dance w kategorii debiutantka. Poza tym jest finalistką ostatniej edycji programu Mam Talent, gdzie zajęła drugie miejsce. Obecnie jest instruktorką w jednym z wrocławskich klubów fitness. Początki nie były łatwe.
- Oglądałam w internecie filmy z pole dance. Wszystko to wyglądało tak łatwo, więc postanowiłam spróbować swoich sił. Niestety mój pierwszy kontakt z rurą i próba wspięcia się na nią, to teatralne lądowanie na czterech literach – śmieje się Berenika – Ale, jak już mówiłam, z czasem nawet nie wiemy kiedy, a już wisimy do góry nogami. Jeżeli mamy ochotę się ruszyć i zrobić coś ze swoim życiem, to rura jest, jak najbardziej odpowiednia. Dodaje również pewności siebie – kończy mistrzyni pole dance.
Zobacz występ Bereniki Nienadowskiej w finale programu Mam Talent:
Autor: Mateusz Nawrocki / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | M. Siemaszko