Wyczerpana samica daniela nie potrafiła samodzielnie wyjść na brzeg zalanego kamieniołomu. Była zmęczona, bez pomocy ludzi prawdopodobnie utopiłaby się w zbiorniku. Na pomoc ruszyli jej strażacy.
W czwartek przed południem samica Daniela wpadła do wody w zalanym kamieniołomie w miejscowości Gąścięcice (woj. dolnośląskie).
- Zadysponowaliśmy na miejsce dwie jednostki. Przy pomocy łódek musieliśmy odholować zwierzę do brzegu, a następnie wyciągnąć je z wody. Wszystko trwało ponad dwie godziny. Ta akcja nie należała do tradycyjnych - mówi kpt. Jarosław Łuczak ze strzelińskiej straży pożarnej.
Samica daniela została przebadana przez lekarza weterynarii, który stwierdził u niej wyczerpanie organizmu oraz złamanie jednej z kończyn. Okazało się, że zwierzę pochodzi z hodowli i jest oznakowane. Teraz wróciło do swojego właściciela.
Autor: zuza / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: www.sloworegionu.pl | A. Kaczmarek