Skrzyżowanie Powstańców Śląskich i Hallera bez tramwajowych korków? Być może już we wrześniu pasażerowie pojadą szybciej. Nowoczesne i zautomatyzowane zwrotnice mają zastąpić stare, przestawiane ręcznie.
Czy remont na zakorkowanym na co dzień skrzyżowaniu w dzielnicy Krzyki, oznacza całkowity paraliż? - Zdecydowanie nie – uspokaja Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. – Remont będziemy przeprowadzać w nocy, tak, aby nie powodować obciążeń w ruchu drogowym – dodaje.
Jak zapewnia ZDiUM nie będzie zmian w rozkładach jazdy tramwajów, a prace będą rozpoczynane po zjeździe ostatniego pojazdu do zajezdni.
Korek murowany
Trudno się dziwić, że obecny system powoduje korki. Jest nieco archaiczny. Motorniczy, aby przestawić zwrotnicę, musi wysiąść z tramwaju i zrobić to ręcznie. Cenne minuty uciekają i powstaje korek na skrzyżowaniu, zwłaszcza w godzinach szczytu.
- Często tędy przejeżdżam i co najmniej dwa tramwaje zawsze stoją tutaj w korku – mówi Marta, studentka z Wrocławia.
Podczas remontu Zakład Torowy zastąpi stare zwrotnice nowoczesnymi i ryglowanymi. Będą miały zamontowany wyświetlacz, informujący motorniczego o aktualnej pozycji zwrotnic.
Nowe dominuje
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, tramwaje kursujące przez Powstańców Śląskich i Hallera będą pokonywać skrzyżowanie znacznie szybciej.
Remont ma skończyć się 22 września.
– Po nim nowoczesnych zwrotnic na naszych torowiskach będzie 181 a starych, ręcznych, tylko 119 - zaznacza Ewa Mazur.
Autor: olej/balu//mz / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: targeo.pl