Kilkuletni chłopiec został zabrany przez karetkę, po tym jak na wrocławskim rynku potrącił go rowerzysta. Sprawca uciekł z miejsca wypadku. Szuka go policja.
- 4-letni chłopiec chciał się schłodzić przy kurtynie wodnej. W pewnym momencie został potrącony przez rowerzystę - informuje Agnieszka Kubiak, oficer dyżurny wrocławskiej straży miejskiej.
Na miejsce został wezwany patrol straży miejskiej i pogotowie. Według świadków wypadku, rowerzysta nawet nie zatrzymał się, by zobaczyć co stało się dziecku.
- Dziadkowie, pod opieką których przebywał, mówili, że rączka chłopca wkręciła się w przednie koło. Rowerzysta kawałek przeciągnął go i uciekł. Niestety nie udało się go złapać - relacjonuje Paweł Radzymiński, funkcjonariusz straży miejskiej.
Dziecko z urazem ręki trafiło do szpitala.
Policja poszukuje sprawcy
- Z uwagi na to, że na rynku obowiązuje zakaz jazdy rowerem, a sprawca uciekł, sprawa została przekazana policji - wyjaśnia Radzymiński.
Funkcjonariusze poszukują młodego mężczyzny w białej koszulce. Według świadków, jechał czerwonym rowerem. Policja apeluje o kontakt do wszystkich osób, które mogą pomóc zatrzymać rowerzystę.
Autor: balu//par/roody / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | A.Sabat