Kobieta miała 3 promile alkoholu w organizmie, kiedy z wersalki na podłogę spadło jej 5-miesięczne dziecko. - Zadzwoniła do nas roztrzęsiona - mówią policjanci. Chłopczyk trafił do szpitala. Pijani rodzice usłyszeli już zarzuty.
- Zadzwoniła do nas roztrzęsiona kobieta. Powiedziała, że jej 5-miesięczne dziecko spadło z wersalki na podłogę, i że nie ma pojęcia co mu się stało - opowiada Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji.
Policjanci przyjechali więc pod wskazany adres. Zadzwonili też po karetkę.
- Okazało się, że matka niemowlęcia jest pijana - mówi Rynkiewicz. - Kobieta miała w organizmie prawie 3 promile alkoholu - dodaje.
Ojciec też pod wpływem
W międzyczasie do mieszkania przyszedł ojceic dziecka. Jak się potem okazało, również pijany. - Miał 1,5 promila - informuje policjant.
Ratownicy zabrali dziecko do szpitala. 5-miesięczny chłopiec zostanie tam na obserwacji jeszcze przez kilka dni. - Ale jego stan jest dobry - mówi Rynkiewicz.
Rodzice zostali zatrzymani przez policjantów. Kiedy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. - Grozi im teraz do pięciu lat za kratami - informuje policjant.
Autor: bieru//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24