Kierowca poszukiwany, auto z kradzioną tablicą

Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, na samochodzie założoną skradzioną tablicę rejestracyjną
Do zdarzenie doszło w powiecie wałbrzyskim
Źródło: Google Earth

37-latek zatrzymany do kontroli drogowej podawał się za swojego brata. Szybko wyszło na jaw dlaczego. Mężczyzna prowadził auto mimo sądowego zakazu i był poszukiwany do odbycia kary więzienia.

Do zdarzenia doszło 26 marca, około godziny 15, w Olszyńcu na Dolnym Śląsku. Tam policjanci z komisariatu w Głuszycy zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu osobowego marki Audi.

W trakcie kontroli mężczyzna podawał dane personalne swojego brata. Po chwili okazało się, że za kierownicą siedział 37-latek z orzeczonym w 2024 roku zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Był on też poszukiwany przez sąd do odbycia kary sześciu miesięcy więzienia za łamanie tego zakazu.

Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, na samochodzie założoną skradzioną tablicę rejestracyjną
Miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, na samochodzie założoną skradzioną tablicę rejestracyjną
Źródło: Dolnośląska policja

Skradzione tablice rejestracyjne

Samochód, którym jechał 37-latek, nie miał aktualnego przeglądu oraz ubezpieczenia, a założona na nim austriacka tablica rejestracyjna została skradziona na terenie tego kraju. Zabezpieczono ją do sprawy, pojazd trafił na parking strzeżony, a mężczyzna na noc do policyjnej celi. W czwartek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Następnie trafił do aresztu w Świdnicy, gdzie spędzi pół roku. 37-latek odpowie także za kolejne złamanie zakazu, grozi mu kara do pięciu pozbawienia wolności.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: