"Niesamowicie fotogeniczne miasto". Fotospacer po Wrocławiu

- Fotografia jest moją pasją od dzieciństwa. Zmieniały się moje umiejętności i sprzęt, ale zawsze pozostawało zamiłowanie do krajobrazu i architektury - opowiada Jarek Ciuruś.

Od dwóch lat mieszka we Wrocławiu i od tego czasu to on właśnie jest głównym bohaterem jego fotografii. Ale miastem zachwycił się już wcześniej.

- Podobał mi się pokaz wrocławskiej fontanny albo pergola porośnięta bluszczem, niczym w filmie fantasy. To piękne, tajemnicze miasto i właśnie jego klimat staram się odzwierciedlić na fotografiach - wyjaśnia.

Ciuruś na zdjęciach uwiecznia znane wrocławianom miejsca: Halę Stulecia, budynki Uniwersytetu Wrocławskiego, czy słynne "sedesowce" na pl. Grunwaldzkim. Ale, jak dodaje, stara się zarejestrować je w nietypowym czasie lub kontekście.

- Wrocław znany jest z rozlicznych mostów, dlatego też im poświęciłem cały cykl fotografii. Najbardziej lubię Most Grunwaldzki, za każdym razem można tam uchwycić coś nowego. Zresztą, niepowtarzalny urok panuje w prawie każdym zakątku miasta. Ciekawy jest widok budzącego się do życia Rynku - wylicza.

Przyznaje, że przed świtem panuje we Wrocławiu niesamowity nastrój oraz specyficzna aura.

Sam miasto często przemierza niczym turysta i stara się również uchwycić niestandardowe obrazy.

- We Wrocławiu jest wiele niepozornych zaułków, z których można wydobyć naprawdę ciekawe kadry. Takim miejscem są na przykład wewnętrzne korytarze Sukiennic. Dlatego lubię wybierać się na tzw. fotospacery po mieście - wyjaśnia.

Według Ciurusia na klimat miasta składa się również jego położenie. Często tematem jego prac jest bowiem Odra.

- Lubię wykorzystywać odbicie w lustrze wody. Powstały krajobraz uspokaja - mówi autor zdjęć. - To niesamowicie fotogeniczne miasto - podsumowuje.

Ulubionym bohaterem fotografa-pasjonata jest Most Grunwaldzki:

Autor: mir/b / Źródło: TVN24 Wrocław, www.jarekciurus.pl