Nauczyciele bili od zawsze. Kreda i oliwa łagodziły ból

Szkoła w PRL
Szkoła w PRL
Narodowe Archiwum Cyfrowe, CYRYL
Szkolna dyscyplina w jednej z wielkopolskich szkółNarodowe Archiwum Cyfrowe, CYRYL

Przez te 2,5 tys. lat, z małymi wyjątkami, dzieci zawsze bito. Historia edukacji to historia fizycznej udręki uczniów ze strony nauczycieli, opowiada w rozmowie z tvn24.pl historyk edukacji. Wielu do dziś wspomina belfrów, którzy za dwóję czy brudne ręce wymierzali karę linijką i wskaźnikiem po dłoniach. O dyscyplinie śpiewał też jeden z bohaterów filmu "Pan Kleks w kosmosie" tak, że jak dziś się tego słucha, ciarki przechodzą po plecach.

W czasach wszechobecnej poprawności politycznej metody wychowawcze niektórych nauczycieli wciąż, a może znów budzą emocje. W ostatnich dniach media nagłośniły, jak nauczycielka miała znęcać się, poniżać i karać dzieci (np. zaklejając im usta taśmą) w szkole podstawowej w niewielkiej miejscowości Szczodre na Dolnym Śląsku. W sieci zawrzało. Nie mniej emocjonalnie zareagowali internauci i niektórzy rodzice na procedury wejścia do klasy w legnickiej podstawówce, które określano mianem musztry, tresury.

Szokujące? Nasze zdziwienie wzbudziło też to, że

Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych. art. 40, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej

w polskich szkołach stosowanie kar cielesnych formalnie zakazane jest dopiero od 2001 roku. W rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej kilkukrotnie podkreśla się, że "nie mogą być stosowane kary naruszające nietykalność i godność osobistą ucznia".

Momenty, że nie bito

Jednak eksperci podkreślają, że dzieje szkolnictwa były nierozerwalnie związane z surową dyscypliną. - Przez te 2,5 tys. lat, z małymi wyjątkami, dzieci zawsze bito. Historia edukacji to historia fizycznej udręki uczniów ze strony nauczycieli - twierdzi prof. Jerzy Kochanowicz z Zakładu Historii Edukacji Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.

I przypomina, że w historii były tylko dwa okresy kiedy kary cielesne złagodzono. Prekursorami łagodniejszego podejścia do dzieci byli pedagogowie rzymscy w pierwszych wiekach naszej ery. - Podkreślali, że bicie bardzo źle wpływa na dzieci, że powoduje rany psychiczne, a zamiast uczniów bić należy się o nich troszczyć i być jak "czuły ojciec" - opowiada profesor.

Z nadejściem średniowiecza uczniów zaczęto traktować surowo, by w XVI wieku ponownie złagodzić stanowisko. - Uważano, że powinno się raczej upominać niż bić. Najpierw przekonywało się do lepszego postępowania, a kara fizyczna była wtedy ostatecznością - tłumaczy naukowiec.

Tabliczka na szyję, karcer albo chłosta

W tym czasie w polskich szkołach obowiązywały specjalne katalogi kar. Uczeń przyłapany przez belfra na mówieniu po polsku zamiast po łacinie miał zawieszaną na szyi tabliczkę z napisem "jestem osłem".

Oprócz tego można było trafić do oślej ławki, karceru, albo na najstraszliwszą z kar - rózgę. Wymierzyć mógł ją jedynie korektor, czyli specjalny urzędnik opłacany z miejskiej kasy.

- Pedagog odczytywał, ile rózg delikwent ma otrzymać, korektor wyprowadzał ucznia z sali, by nie upokarzać go na oczach pozostałych i wymierzał chłostę - opowiada Kochanowicz. I stawia dość ryzykowną tezę: czasem było to bardziej humanitarne traktowanie niż dzisiejsze zachowania niektórych nauczycieli.

Co ciekawe, uczeń mógł też odmówić przyjęcia kary. Wtedy był usuwany ze szkoły. - Jednak było to zawsze poprzedzone konsultacjami z opiekunami. Przypominało trochę proces sądowy i nigdy nie łączyło się z odreagowywaniem własnych frustracji na podopiecznych - podkreśla profesor.

Na przestrzeni wieków pedagodzy chętnie sięgali po siłowe metody wychowawcze.

Gotowy formularz szkolnego usprawiedliwienia z lat 30. XX wiekuJulo | Wikipedia domena publiczna

"Dobry uczeń się nie wychyla"

W polskich szkołach surowa dyscyplina obowiązywała aż do czasu przemian politycznych z końca lat 80. XX wieku.

- W latach 70. chodziłem do szkoły na Podkarpaciu. Szkoła była zhierarchizowana, żadne dziecko nie śmiało podskoczyć. Takie były czasy, a społeczeństwo było z jednej strony poddane dyktatowi partii, z drugiej kleru - wspomina Wiesław Kot, publicysta i autor kilku książek o życiu codziennym w PRL.

W rozmowie z nami opowiada, że zadaniem ucznia było "słuchanie i wykonywanie poleceń". - Dobrym uczniem był ten, który się nie wychylał i się nie odzywał. Stosowano niemal wojskowy dryl. Nauczyciele czuli się bezkarni, a my nie wiedzieliśmy, że może być inaczej - przyznaje Kot.

A prof. Jerzy Kochanowicz z Zakładu Historii Edukacji na Dolnośląskiej Szkole Wyższej potwierdza: wtedy jednym ze sposobów temperowania dzieci było stosowanie kar cielesnych. Oczywiście oficjalnie w dokumentach nie było to dopuszczalne, ale praktyka była inna.

Pani od polskiego lała książkami po głowie, zdarzyło się, że encyklopedią

Wie coś o tym Cezary, nasz rozmówca, który w latach 70. uczył się w jednej z wrocławskich szkół. W jego podstawówce "po łapach" można było dostać m.in. za: psikusy, rozmowy, brak dyscypliny czy bieganie po korytarzu.

- Pan od geografii bił uczniów wskaźnikiem dopóki jednemu z kolegów nie złamał ręki. Z kolei pani od polskiego lała książką po głowie. Pewnego dnia nie zorientowała się, że w ręku trzyma encyklopedię, a uczeń doznał wstrząśnienia mózgu - wspomina mieszkaniec Wrocławia.

I mógłby dalej wyliczać, bo pani od rosyjskiego ciągnęła dzieci za pejsy, a wychowawczyni uderzała linijką na sztorc. Można się było skarżyć? - Nie było po co. Nie chcieliśmy nawet myśleć o tym, co mogłoby się stać, gdybyśmy się zbuntowali. A gdybym powiedział, że w szkole byłem niegrzeczny, to w domu pewnie dostałbym kolejne lanie. Takie były czasy - kwituje Cezary.

"Wypłata", czyli po łapach

Podobne metody stosowano w jednej z podstawówek w Elblągu. Tam każda z klas była wyposażona w tzw. dyscyplinkę. - Zgodnie ze swoją nazwą służyła do dyscyplinowania krnąbrnych uczniów. W szkole mieliśmy "wypłatę", czyli dzień, w którym za każdą dwóję dostawało się dwa razy po rękach. Nikt nie patrzył czy dziecko jest małe czy trochę starsze. Chłopiec czy dziewczynka - opowiada Marek, który "wypłaty" przeżył na własnej skórze.

- Często w ruch szedł też drewniany wskaźnik, szczególnie na lekcji biologii. Za próbę ściągania dostawało się nim po plecach, a pręga była widoczna przez kilka dni.

Pedagodzy karali nie tylko za złe oceny, ale też za brudne ręce. - Nie skarżyliśmy się, nie było pretensji - wspomina uczeń elbląskiej szkoły. I dodaje, że w tym czasie podopieczni szkół nie zaprzątali sobie głowy karami, ale tym jak zminimalizować ich skutki. By mniej bolało ręce smarowali kredą albo maczali w oleju - wspomina.

Skarga? Do dyrektora nie miała sensu, bo ten miał swój repertuar kar, a rodzice nie widzieli nic złego w dyscyplinowaniu. Sami uczniowie też się wzajemnie nie skarżyli. - Była jasna hierarchia i dyscyplina, ale tez poczucie, że nauczyciele stoją za nami murem. Nie było mowy np. o wzywaniu milicji do tych najniegrzeczniejszych. To się załatwiało w szkole, na miejscu. To był taki niepisany układ - opowiada Marek.

Mundurki, tarcze, a w tornistrze elementarz z Bierutem, Gomułką i Gierkiem

Dziecko należy ustawić w szeregu, niechaj kolejno odlicza. Numer dla dziecka stanu szkolnego, ważniejszy od jego oblicza. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Dziecko nie może za dużo czytać, tylko wybrane problemy. Dziecko nie może o nic pytać, ma słuchać co mu powiemy. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Jeśli na czarne mówimy białe, dla dzieci ma to być białe. Białe dlatego bywa czarne, że ja je tak nazwałem. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Bywa czasami, że jakieś dziecko próbuje mieć własne zdanie, wtedy z nim krucho, wtedy z nim kiepsko! To dziecko dostanie lanie. Sztywno, równo i posłusznie, a do tego bez wahania. Dyscyplina! Dyscyplina, to podstawa wychowania. Baczność klasa! Klasa słucha! Własnie przeleciała mucha. Ha! piosenka "Dyscyplina" z filmu "Pan Kleks w kosmosie"

Proces wychowania w polskich szkołach regulowało ponad 500 aktów prawnych. Praca była nisko płatna.

Kot w swojej książce "Polskie dekady: Kronika naszych czasów 1950-1990" przywołuje dane, według których aż 32 proc. nauczycieli zatrudnianych corocznie w wiejskich szkołach nie miało przygotowania pedagogicznego. Uczniowie zwykle przez kilkadziesiąt minut wystawali na szkolnych akademiach. W najmłodszych klasach podstawową lekturą był elementarz Mariana Falkowskiego. - W zależności od tego, kto akurat stał na czele państwa, podręcznik zmieniał swój dodatek. Był w wersji bierutowskiej, gomułkowskiej i w gierkowskiej. W latach 80. się skończył - przypomina Kot.

Mundurki kilka lat temu na krótko powróciły do polskich szkół. Jednak w czasach PRL były normą, a kto nie miał uniformu, ten nie wszedł na teren szkoły. Granatowe, bordo lub czarne, obowiązkowo z białym kołnierzykiem przypinanym na guziki. Ze szkół zaczęły znikać dopiero w latach 80. XX wieku. Tylko dlatego, że kryzys spowodował trudności z nabyciem uczniowskich ubrań.

Podobny los spotkał tarcze, których noszenia skrupulatnie pilnowano. Musiały być przyszyte do mundurka i do ubrania wierzchniego. Od kar cielesnych też stopniowo odchodzono. - Stosowano je według uznania, nie było tak że ich stosowanie określał jakiś regulamin. Nie wiadomo, kiedy to się zaczęło i kiedy się skończyło - stwierdza Kot.

Nowe podejście w szkołach najbardziej widoczne były właśnie pod koniec lat 80. i na początku 90. Wtedy w wielu placówkach nastąpiła zmiana pokoleniowa. Starszych, tradycyjnych nauczycieli zastąpili młodsi, krótko po studiach, z innym podejściem do ucznia.

Chociaż jeszcze w 1988 roku w filmie "Pan Kleks w kosmosie" Emilian Kamiński, czyli dyrektor Kudłacz śpiewająco wylicza, że dziecko "należy ustawić w szeregu", "nie może o nic pytać" i "nie może za dużo czytać", bo "dyscyplina to podstawa wychowania".

"Pruski dryl" w XXI wieku

Dziś podobne metody budzą oburzenie większości rodziców i komentatorów. Regulamin wejść i wyjść z klasy w legnickiej podstawówce wzbudził kontrowersje. Według dokumentu dzieci przed wejściem do klas muszą m.in. w ciszy stać prosto, nie stykać się, mieć plecaki położone tuż przy prawej nodze, patrzeć prosto przed siebie, a ręce mieć ułożone wzdłuż tułowia. Rodzice zarzucali też nauczycielom, że podczas szkolnej musztry krzyczą na dzieci.

Minister edukacji nazwała szkolne procedury "pruskim drylem". - Nie tego oczekujemy od szkoły XXI wieku - stwierdziła.

Szkołą, w której nauczycielka zaklejała dzieciom usta taśmą zajęła się już prokuratura. Trwa kontrola kuratorium.

Czytaj więcej: "Dzieci się moczyły i marzły w klasach".

Blisko połowa Brytyjczyków chce powrotu kar cielesnych

Czy jednak na pewno kary cielesne są już zapomniane i nikt nie widzi możliwości ich powrotu do szkół?

Z badań przeprowadzonych w 2011 roku przez brytyjski tygodnik edukacyjny Times Educational Supplement wynika, że mieszkańcy Wysp tęsknią za karami fizycznymi w szkołach. Aż 49 proc. pytanych Brytyjczyków było za powrotem kar do szkół. Na Wyspach zostały one zakazane w 1984 roku, a więc znacznie wcześniej niż w Polsce.

W Polsce taki sondaż nie był jeszcze przeprowadzany.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ NA STRONIE CYRYL-a

SZKOLNE FOTOGRAFIE TAKŻE NA STRONIE NARODOWEGO ARCHIWUM CYFROWEGO

Autor: Tamara Barriga/i / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: CYRYL

Pozostałe wiadomości

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Rozszerzenie Unii Europejskiej 20 lat temu zmieniło zasadniczo Europę i uczyniło ją silniejszą. To było fantastyczne wydarzenie - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jednocześnie podkreślała, że Wspólnota powinna była bardziej słuchać tego, co mówią kraje Europy Środkowej w sprawie Rosji.

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Źródło:
PAP

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Zaprosiłem pana premiera, niestety szef rządu nie skorzystał z mojego zaproszenia, ale wierzę w to, że naszą politykę dalszego uczestnictwa w Unii Europejskiej będziemy z powodzeniem rozwijali razem - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Premier Donald Tusk obiecał, że na 25. rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. "Lepiej być w Unii" - dodał szef rządu.

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczestnicy Konferencji Parlamentarnej Morza Bałtyckiego wyrazili we wtorek przekonanie, że pokój w Unii Europejskiej zależy od zabezpieczenia wschodniej granicy. Fińscy deputowani zwracają przy tym uwagę, że Rosja prowadzi wojnę hybrydową na granicy ich kraju.

Deputowani państw Morza Bałtyckiego wzywają do wspólnej obrony wschodniej granicy

Deputowani państw Morza Bałtyckiego wzywają do wspólnej obrony wschodniej granicy

Źródło:
PAP

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Przed 1,5 miesiąca obowiązania przepisów tymczasowo zajęto 934 pojazdy mechaniczne - przekazała redakcji biznesowej tvn24.pl Komenda Główna Policji. Chodzi o konfiskatę aut pijanych kierowców. Jednocześnie w rządzie trwają prace nad złagodzeniem regulacji obowiązujących od 14 marca.

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Nowy bat na kierowców. Oto efekt

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjscy naukowcy opracowują nowy rodzaj białego pieczywa. Chcą, by smakowało tak samo, jak pieczywo z klasycznej mąki pszennej, ale było jednocześnie tak zdrowe i bogate w wartości odżywcze, jak pieczywo ciemne.

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Źródło:
BBC, tvn24.pl

W mieście Meizhou w chińskiej prowincji Guangdong zawaliła się część autostrady. Samochody spadały ze zbocza z wysokości kilkunastu metrów do głębokiego zapadliska. Nie żyją 24 osoby, kilkadziesiąt jest rannych. W ostatnim czasie region ten nawiedziły ulewne opady deszczu.

Zawaliła się część autostrady, auta wpadały do głębokiego zapadliska. 24 osoby nie żyją

Zawaliła się część autostrady, auta wpadały do głębokiego zapadliska. 24 osoby nie żyją

Źródło:
PAP, China Daily, BBC, AP

Z magazynów w dwóch głównych bazach kolumbijskiej armii zniknęło ponad milion sztuk amunicji wszelkiego rodzaju, w tym tysiące pocisków przeciwczołgowych i RPG - przekazał prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Źródło:
PAP

W Kraszewicach (woj wielkopolskie) o tym, kto został wójtem zdecydowała przewaga zaledwie czterech głosów. Pytanie: czy walka była uczciwa? Prokuratura sprawdza, czy członkowie jednego z komitetów oferowali wyborcom po 100 złotych za głos na wskazaną osobę.

Wygrała o włos. Prokuratura sprawdza, czy nie doszło do kupowania głosów

Wygrała o włos. Prokuratura sprawdza, czy nie doszło do kupowania głosów

Źródło:
PAP, tvn24pl

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Koniec majówki przyniesie nam w części kraju powrót burz, a miejscami może grzmieć przez cały weekend. Sprawdź, gdzie aura szykuje nieprzyjemne niespodzianki.

Gwałtowna aura wróci już wkrótce. Prognoza zagrożeń IMGW

Gwałtowna aura wróci już wkrótce. Prognoza zagrożeń IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Wypadek z udziałem dwóch samochodów na autostradzie A4 pod Wrocławiem. Ranne zostały trzy osoby. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Wypadek na autostradzie pod Wrocławiem. Trzy osoby ranne

Wypadek na autostradzie pod Wrocławiem. Trzy osoby ranne

Źródło:
tvn24.pl
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Liczba zagranicznych turystów odwiedzających Portugalię w pierwszym kwartale 2024 roku przekroczyła trzy miliony - wynika ze wstępnych danych tamtejszego Narodowego Instytutu Statystycznego (INE). To najlepszy wynik za pierwszy kwartał w historii tego kraju.

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Fala turystów. Europejski kraj pobił rekord

Źródło:
Reuters

Dokładnie 20 lat temu Polska, wraz z dziewięcioma innymi krajami, stała się członkiem Unii Europejskiej. Dziś politycy komentują rocznicę tego wydarzenia w mediach społecznościowych.

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

Źródło:
tvn24.pl

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Każde złamanie prawa zostanie rozliczone - oznajmił minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński we wpisie w mediach społecznościowych. Odniósł się w nim do dzisiejszej publikacji RMF FM, w której portal pisze, że "prezes Prawa i Sprawiedliwości ma odpowiedzieć za zniszczenie i kradzież wieńca sprzed pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej". Wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego miał już wpłynąć do Sejmu.

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Kierwiński o immunitecie Kaczyńskiego: każde złamanie prawa zostanie rozliczone

Źródło:
tvn24.pl, tvnwarszawa.pl, RMF FM
Lekka kraksa. Ich bawią zupełnie inne rzeczy, sorry

Lekka kraksa. Ich bawią zupełnie inne rzeczy, sorry

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zdecydował o przekazaniu do windykacji kary pieniężnej od Radia ZET. Chodzi o kwotę 476 tysięcy złotych. Wcześniej szef KRRiT podobne decyzje podjął wobec spółki TVN S.A. oraz radia TOK FM. Działaniom Macieja Świrskiego sprzeciwiają się organizacje dziennikarskie.

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Jest decyzja szefa KRRiT w sprawie kary dla Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24