Myśliwy zgubił strzelbę, wracając z polowania. Zostawił ją na dachu samochodu

Strzelba została znaleziona na poboczu drogi
Strzelba została znaleziona na poboczu drogi
Źródło: KMP Wrocław

Policjanci z Sobótki (woj. dolnośląskie) zabezpieczyli broń leżącą na poboczu drogi. Okazało się, że zgubił ją myśliwy podczas powrotu z polowania. Grozi mu nawet więzienie.

Strzelbę myśliwską znalazł nieopodal drogi przechodzień, który o zgubie powiadomił policję. Chwilę później patrol z komisariatu w Sobótce był na miejscu.

Chwila roztargnienia

- Była to strzelba używana podczas polowań. Funkcjonariusze zabezpieczyli broń, a w trakcie dalszych czynności ustalili właściciela zguby - informuje Monika Perec z biura prasowego wrocławskiej policji.

Okazało się, że mężczyzna wcześniej sam zgłosił się na policję. Tłumaczył, że po zakończeniu zbiorowego polowania położył strzelbę na dachu samochodu i kompletnie o niej zapomniał. Broń musiała zsunąć się i spaść na ziemię w trakcie jazdy.

Za swoją niefrasobliwość 46-letni myśliwy może mieć cofnięte pozwolenie na posiadanie broni, a także grozi do roku więzienia.

Do zdarzenia doszło w okolicach Sobótki:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: