Mieszkaniec Wlenia (woj. dolnośląskie) usłyszał zarzut zabójstwa własnej matki. Sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Okazuje się, że w ubiegłym roku prokuratorzy prowadzili postępowanie w sprawie znęcania się 46-latka nad matką. Sprawa została umorzona, bo biegli stwierdzili wtedy, że mężczyzna był niepoczytalny.
Do zabójstwa 82-letniej kobiety doszło w czwartkowy poranek. O tragedii służby powiadomił syn staruszki, który twierdził, że zabił dwie osoby. Czytaj więcej na ten temat
- 46-latek usłyszał zarzut zabójstwa do którego się przyznał. Sąd, na nasz wniosek, zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Mężczyzna złożył wyjaśnienia oderwane od rzeczywistości - mówi Marcin Piekarski, prokurator rejonowy z Lwówka Śląskiego. I dodaje, że do tej pory służby nie potwierdziły informacji o drugiej ofierze śmiertelnej o której wspominał mężczyzna. - Wytypowaliśmy pewną osobę, która ma obrażenia, ale na razie za wcześnie, by mówić o tym, że są one powiązane z tym samym sprawcą - przyznaje prokurator.
Mężczyzna był podejrzany o znęcanie się nad matką, ale sprawę umorzono
Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że kobieta zmarła na skutek uduszenia. Miała obrażenia zadane ostrym narzędziem. Okazuje się, że w mieszkaniu "interwencje były prowadzone dość często", a kobieta wielokrotnie była pouczana o możliwości złożenia zawiadomienia w sprawie zachowania syna. Jednak za każdym razem odmawiała.
W ubiegłym roku do prokuratorów, od pracowników pomocy społecznej, wpłynęło zawiadomienie o znęcaniu się nad 82-latką. Wtedy jej syn usłyszał zarzuty, ale ona sama go broniła. - Mieliśmy wtedy uzasadnione wątpliwości co do poczytalności tego mężczyzny. Przeszedł badania, a biegli stwierdzili, że w momencie popełniania czynu był niepoczytalny. Postępowanie umorzono, a 46-latek wtedy się leczył - mówi Piekarski. Przyznaje też, że śledczym mężczyzna był znany także z prowadzonych postępowań związanych z narkotykami.
Jeśli okaże się, że mężczyzna w chwili zabicia swojej matki był poczytalny, może grozić mu dożywocie.
Do zabójstwa doszło we Wleniu:
Autor: tam/ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN24