Proces marszałka województwa przeciwko prezydentowi Wrocławia odroczony. Gospodarz regionu domaga się od władz miasta 50 mln złotych za budowę fragmentu Wschodniej Obwodnicy Wrocławia.
Rozprawa została odroczona z powodów proceduralnych. Przedstawiciele miasta wnioskowali o odrzucenie pozwu, bo jak tłumaczyli, porozumienie między marszałkiem i prezydentem nie jest wiążące.
- Na sali sądowej nie było marszałka Rafała Jurkowlańca, nie było też też prezydenta Rafała Dutkiewicza. Obu mężczyzn reprezentują adwokaci – informował reporter TVN24, który jest na sali rozpraw. – W sądzie była jedynie skarbnik województwa, która miała odpowiadać przed sądem, ale przez to, że wniosek o odrzucenie pozwnu został oddalony, nie odpowiadała – dodawał.
Spór o osiem kilometrów
Sprawa dotyczy ośmiokilometrowego odcinka Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, między Łanami a Siechnicami. W 2009 roku Rafał Dutkiewicz porozumiał się z ówczesnym marszałkiem województwa Markiem Łapińskim. W ramach umowy prezydent Wrocławia miał przelać 20 mln zł na konto województwa do końca 2012 roku oraz 30 mln zł w 2013 roku. Pieniądze, które miały stanowić wkład miasta w budowę drogi, na konto samorządu województwa nigdy nie wpłynęły.
Konflikt z sądowym finałem
Marszałek województwa na różne sposoby próbował sprawę rozwiązać polubownie. Jednak prezydent Wrocławia tłumaczył, że porozumienie z 2009 roku jest „układem dżentelmeńskim”. Zaś pieniądze na budowę obwodnicy miasta, magistrat miał dołożyć tylko, jeśli zabrakłoby ich w budżecie województwa.
Po kilku miesiącach sporu, została powołana specjalna grupa negocjacyjna. Jednak jej działanie nie doprowadziło do polubownego załatwienia sprawy. Magistrat zamiast przekazywać pieniądze, zaproponował sfinansowanie budowy przeszło 2 km innej drogi wartej 30 mln zł. Województwo jednak nie przystało na propozycję. W czerwcu prawnicy złożyli pozew do sądu.
Autor: dr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: UMWD