Ważą ponad 2 kilogramy, a ich ciała są już upstrzone ciemnymi plamkami. Samiec i samiczka śnieżnej pantery przyszły na świat w opolskim ogrodzie zoologicznym miesiąc temu. Dziś zadebiutowały przed kamerą TVN24.
Maleńkie czworonogi nieporadnie wędrują po swoim wybiegu i poznają otaczający je świat. I choć teraz są niewinnymi kociętami, to w przyszłości wyrosną na wytrawnym myśliwych.
– Będą maszynami do polowania – zapewnia Tomasz Kanik, reporter TVN24, który obserwował miesięczną parę.
2 kilogramy szczęścia
Opiekunowie irbisów starają się, jak najmniej ingerować w wychowanie zwierzaków. - Chcemy, żeby ich odchów był naturalny, przy matce. Później chcielibyśmy dołączyć do nich ojca. Wszelkie zabiegi ograniczamy do minimum, co kilka dni je ważymy i mierzymy. Dziś każdy z nich waży nieco ponad 2 kilogramy – dodaje Grzegorz Rolik, opiekun irbisów. Opolskie zoo cieszy się małymi kotami, bo w europejskich placówkach przedstawicieli tego gatunku jest tylko pół tysiąca. – To olbrzymia radość, bo ich narodziny, to wielki sukces. Nie tylko dla nas, ale także dla całego świata natury - dodaje Rolik.
Rodzicami maluchów są Doris i Indus. Para do Opola przyjechała dwa lata temu.
Zagrożone wyginięciem
W naturze irbisy można spotkać w Himalajach. Zamieszkują górskie szczyty, na wysokościach dochodzących do 6 tys. m n.p.m. Nie wiadomo dokładnie, ile panter śnieżnych żyje na wolności, ale pewne jest, że to gatunek zagrożony wyginięciem.
Pantery śnieżne można oglądać w opolskim zoo:
Autor: tam/r/kwoj / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Cepin