Kobieta weszła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Złamała przepisy i miała pecha, bo na przejście wjechał też samochód. Kierowca nie ustąpił pieszej pierwszeństwa. Przeleciała przez maskę samochodu, a on się nawet nie zatrzymał. To, gdzie jechał, śledziły jednak na bieżąco kamery miejskiego monitoringu. 78-latek został zatrzymany.
21 lutego, przed godziną 6.30, skrzyżowanie ulic Wrocławskiej i Libana w Legnicy. Na przejście dla pieszych, na czerwonym świetle, wchodzi kobieta. Obok niej idzie inny pieszy. Gdy są w połowie przejścia, na pasy wjeżdża samochód osobowy. Kobieta prawdopodobnie chce uciec, zaczyna biec i ląduje wprost na masce rozpędzonego auta. Kierowca, po uderzeniu w pieszą, nawet się nie zatrzymuje. Jedzie dalej, co dla policjantów było równoznaczne z ucieczką z miejsca wypadku.
Mandat dla pieszej, kierowcą zajmie się sąd
Świadkowie potrącenia wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe i policję. Kobieta - z ogólnymi potłuczeniami ciała - została przewieziona do szpitala. A policjanci ruszyli w pościg za kierowcą. - Całość zdarzenia zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. Strażnicy miejscy na bieżąco informowali policjantów o trasie przejazdu opla i miejscach, w których porusza się poszukiwane auto - relacjonuje Jagoda Ekiert z policji w Legnicy.
Po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali 78-letniego kierowcę. Piesza została ukarana mandatem. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a do sądu skierowano wniosek o jego ukaranie.
- Film z tego zdarzenia publikujemy ku przestrodze, by uzmysłowić kierującym i pieszym wagę respektowania obowiązujących przepisów ruchu drogowego oraz to, jak ważne jest stosowanie na drodze zasady ograniczonego zaufania - podkreśla policjantka.
Źródło: policja Legnica
Źródło zdjęcia głównego: Policja Legnica