24-letni Damian K. z Legnicy został zaczepiony, kiedy wracał do domu z ogniska. Sprzeczka przerodziła się w bójkę na pięści. Jak ustalili śledczy, Rafał Sz. wyciągnął nóż rzeźnicki i śmiertelnie ranił Damiana. Do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Wieczorem, 19 maja 2018 roku Damian K. wracał pieszo z ogniska w Lasku Złotoryjskim w Legnicy. Około godziny 22, na skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury oraz Książęcej, wracając do domu, spotkał na swojej drodze Arkadiusza T. Doszło do sprzeczki. Później w ruch poszły pięści.
- W pewnym momencie do bójki przyłączył się kolega Arkadiusza T., Rafał Sz. Wszyscy trzej mężczyźni zadawali sobie nawzajem ciosy pięściami. W trakcie tej bójki oskarżony Rafał Sz. sięgnął po nóż rzeźnicki, który posiadał przy sobie i zadał tym nożem Damianowi K. co najmniej trzy ciosy w okolice lewego dołu pachowego - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Na tym bójka się skończyła. T. i Sz. uciekli z miejsca zdarzenia, a silnie krwawiący Damian, wołając o pomoc, zdołał doczłapać się do bramy wejściowej kamienicy, w której mieszkał. Do środka już nie wszedł, osunął się tylko na ziemię. Upadającego mężczyznę zauważyła przypadkowa kobieta, która zadzwoniła po karetkę. Ratownicy podjęli jeszcze akcję reanimacyjną i przewieźli ofiarę do szpitala. Ale na ratunek było za późno. Damian zmarł - jak wykazała później sekcja zwłok - w wyniku wykrwawienia od rany ciętej.
Narzędzie zbrodni odnalezione
Arkadiusz T. został zatrzymany niedługo po bójce. Twierdził, że to pokrzywdzony uderzył go jako pierwszy, po czym on sam uciekł. Jednak wyjaśnienia te są kompletnie sprzeczne ze zgromadzonymi w trakcie śledztwa dowodami. T. potwierdził za to udział w zdarzeniu Rafała Sz., po którym w Legnicy nie było śladu. Wkrótce wizerunek podejrzanego został upubliczniony przez prokuraturę i pojawił się w mediach.
- Od czasu bójki mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania. Poszukiwany był przez prokuraturę Europejskim Nakazem Aresztowania. Został zatrzymany przez policję na terenie Niemiec, skąd w dniu szóstego marca 2019 roku przekazany został do dyspozycji prokuratury prowadzącej śledztwo w tej sprawie - wyjaśnia Tkaczyszyn.
Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Na jego niekorzyść na pewno wpłynął fakt odnalezienia narzędzia zbrodni. Sz. - jak ustalili śledczy - uciekając z miejsca zdarzenia, wyrzucił nóż po drodze. Ostrze zostało zabezpieczone jako dowód w sprawie.
Oskarżeni
Pod koniec maja obaj mężczyźni zostali oskarżeni. Rafał Sz. o udział w bójce z użyciem noża, którym śmiertelnie ranił Damiana K., za co grozi mu kara dożywocia.
Natomiast Arkadiuszowi T. za udział w bójce z następstwem w postaci śmierci Damiana K. grozi kara do 10 lat więzienia.
Sprawę rozpatrzy Sąd Okręgowy w Legnicy.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: lca.pl