Auto wjechało prosto w drzewo. Kierowca zginął w płomieniach

Samochód spłonął doszczętnie
Samochód spłonął doszczętnie
Źródło: Łukasz Turek | Opolskie Ratownictwo
Dramatyczny wypadek pod Kluczborkiem (woj. opolskie). Auto wypadło z drogi i uderzyło prosto w drzewo. Samochód stanął w płomieniach. Kierowca zginął.

Do wypadku doszło w środę późnym popołudniem na drodze między Kluczborkiem a Kująkowicami Dolnymi. Samochód uderzył w drzewo przodem, centralną częścią. Na tę chwilę nie wiadomo, dlaczego się zapalił. Będzie to przedmiotem badań biegłych.

Zwęglone zwłoki

- Pojazd spłonął doszczętnie. Siła uderzenia była bardzo duża. Na razie nie wiemy, dlaczego kierowca zjechał z drogi - czy było to zasłabnięcie, czy jakaś inna przyczyna. Trudno cokolwiek teraz powiedzieć. Ciało kierowcy było tak zwęglone, że trudno było rozpoznać płeć. Dopiero później biegli zidentyfikowali mężczyznę. To mieszkaniec powiatu pilskiego - informuje Dawid Gierczyk, oficer prasowy policji w Kluczborku.

Sekcja zwłok mężczyzny ma odpowiedzieć również na pytanie, czy zmarł on od razu po uderzeniu w drzewo, czy też żył jeszcze, kiedy pojazd się palił.

Do zdarzenia doszło na drodze powiatowej pod Kluczborkiem:

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: