Kiedyś kwitło tam życie, dziś jest pustynia. Znaleźli ślady obozowisk i szkielet dinozaura

Prace przy jednym ze stanowisk na obrzeżu jeziora
Prace przy jednym ze stanowisk na obrzeżu jeziora
Źródło: Uniwersytet Wrocławski

Z daleka od cywilizacji, żywiąc się suszonym na słońcu końskim mięsem i przy bardzo silnych wiatrach, pracowali archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Na pustyni Gobi (Mongolia), wraz z miejscowymi badaczami, odkryli 55 dużych stanowisk archeologicznych. Najstarsze ze znalezionych artefaktów pochodzą sprzed ok. 200 tys. lat. W jednej z dolin archeolodzy natknęli się też na szkielet dinozaura.

Archeolodzy pojawili się w Mongolii pod koniec kwietnia. Badania mieli przeprowadzić na pustyni Gobi, pozbawionej dróg i zamieszkanej przez nielicznych koczowników. Dawniej na tym terenie kwitło życie.

- Znaleźliśmy liczne ślady dawnych obozowisk. Pozostałości po ludach rolniczych zamieszkujących ten region w okresie wielkich zlodowaceń. Można z tego wnioskować, że dawni mieszkańcy osiedlali się na brzegach jezior, dziś wyschniętych, i polowali na zwierzęta, które przychodziły tu do wodopojów - wyjaśnia prof. Józef Szykulski, archeolog z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Materiały ze stanowiska związanego z okresem neolitu
Materiały ze stanowiska związanego z okresem neolitu
Źródło: Uniwersytet Wrocławski

Co odkryli badacze? Jak mówi profesor masę narzędzi, ostrzy i przedmiotów codziennego użytku, m.in. resztki ceramicznych naczyń. - Zbieraliśmy tylko te, które dokumentowały dane stanowisko. W sumie takich artefaktów odkryliśmy tysiące. Jednak nasze prace polegały głównie na rozpoznaniu i sondażach. Regularne prace wykopaliskowe będą przeprowadzone dopiero w przyszłym roku - podkreśla Szykulski.

Region w którym działali polscy archeolodzy, wspomagani przez badaczy z Mongolii, to wciąż obszar niezbadany. - Można powiedzieć, że to teren dziewiczy. Dotychczas nie prowadzono tu intensywnych prac, bo odbyły się tu zaledwie dwie ekspedycje. A jest to obszar bardzo ciekawy - zaznacza profesor. I dodaje, że na pustyni naukowcy natknęli się na szkielet dinozaura. O sprawie poinformowano stronę mongolską.

Archeolodzy spotykali na swojej drodze i takie widoki
Archeolodzy spotykali na swojej drodze i takie widoki
Źródło: Uniwersytet Wrocławski

Badacze przez kilka tygodni spali w namiotach i żywili się głównie suszonym na słońcu mięsem konia. Jak przyznaje profesor to było składnikiem zup, które są smaczne, ale nudzą się po kilku dniach.

Miejsce prowadzenia prac:

Fragmenty szkieletu dinozaura znalezione przez badaczy
Fragmenty szkieletu dinozaura znalezione przez badaczy
Źródło: Uniwersytet Wrocławski
Prace prowadzono na pustyni Gobi w Mongolii
Prace prowadzono na pustyni Gobi w Mongolii
Źródło: maps.google.pl

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: