Ewakuowali pracowników, ugasili ogień i kiedy mieli już wracać - musieli gasić kolejny. Dwa pożary wybuchły w lakierni pod Żmigrodem. - Sytuacja jest już opanowana - uspokajają strażacy, którzy zlokalizowali źródła ognia. Na miejscu pracowało trzynaście zastępów.
Zapalił się budynek lakierni w miejscowości Karnice pod Żmigrodem. - Ogień pojawił się chwilę przed godz. 9.00 - mówi dyżurny straży pożarnej.
Zakład były czynny, w środku pracowali ludzie. - Na szczęście wszyscy wyszli, nikt nie został ranny - uspokaja dyżurny.
Wybuchł drugi pożar
Na miejsce przyjechało trzynaście zastępów straży. - Była możliwość, że ogień mógł przenieść się na okoliczne budynki. Ale zlokalizowaliśmy źródło pożaru w ciągu wentylacyjnym i musieliśmy go rozebrać. Kiedy jednak sytuacja została opanowana, jednostki powoli były wycofywane, a pracownicy wracali do pracy, wybuchł kolejny pożar - mówią strażacy.
Ten jednak też został już opanowany. Na miejscu trwa wynoszenie sprzętów i liczenie strat. Ratownicy nie informują jeszcze, co mogło być przyczyną pożaru.
Autor: bieru/mz/roody / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław