"Nie był chory, a skrajnie zagłodzony". Odebrali wychudzonego psa właścicielom

- W tej sprawie skierowaliśmy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwa do Prokuratury Rejonowej w Złotoryi. Będziemy dążyć do surowego ukarania sprawcy oraz orzeczenia wobec niego sądowego zakazu posiadania zwierząt - informuje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.

Reks, obecnie nazywany Salvato, to starszy pies. Żył w kojcu. - Jego właściciele mówili, że kochają swojego czworonoga. Twierdzili też, że pies jest stary i właśnie ze starości tak wygląda. Przyznawali, że jakiś czas temu chcieli go uśpić, ale weterynarz się na to nie zgodził - mówi Konrad Kuźmiński z DIOZ. I dodaje, że lekarz odmówił, bo wówczas prawdopodobnie pies wyglądał bez zarzutu.

Obrońcy praw zwierząt zgłoszenie o fatalnym stanie zwierzęcia odebrali od okolicznych mieszkańców. - Był wychudzony. Ledwo stał na nogach. Nie miał ani wody, ani jedzenia. Został odebrany właścicielom - relacjonuje inspektor.

Czworonóg trafił do domu tymczasowego. Tu przybrał na wadze: 8 kilogramów w ciągu kilkunastu dni. Przeszedł też kompleksowe badania. Początkowo wyniki nie były optymistyczne. Jednak systematycznie się poprawiały. - Okazało się, że stan zwierzęcia wynikał z tego, że było ono skrajnie zagłodzone - przyznaje Kuźmiński.

Salvato jest spokojny i łagodny. Ma problem ze wzrokiem i wciąż kłopoty z chodzeniem. Lubi dużo spać i odpoczywać. A jeleniogórska sekcja fundacji Mondo Cane apeluje o dom stały lub inny tymczasowy dla czworonoga. "Jest wspaniałym, najwdzięczniejszym psem świata. Ktoś na pewno go pokocha" - zapewniają wolontariusze.

Zainteresowani adopcją Salvato mogą dzwonić pod numer 504 043 251 lub pisać na adres inspektorat.jelenia@gmail.com

Pies został odebrany z jednej wsi pod Złotoryją:

Autor: tam/mś / Źródło: TVN24 Wrocław