Na drodze między Trzebnicą a Miliczem (woj. dolnośląskie) 69-letni kierowca citroena zderzył się z nieoznakowanym radiowozem. Policjanci właśnie interweniowali wobec innego mężczyzny, który wyprzedził ich w niedozwolonym miejscu. Sprawca kolizji miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Do wypadku doszło w piątek na drodze krajowej nr 15, nieopodal Milicza. Nieoznakowany opel jadący tą drogą, w pewnym momencie został wyprzedzony w niedozwolonym miejscu przez samochód.
- Policjanci podejmowali interwencję wobec kierowcy, który popełnił wykroczenie drogowe, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych i w tym samym czasie inny kierujący pojazdem, na skrzyżowaniu wymusił pierwszeństwo i zderzył się z radiowozem - mówi Monika Kaleta z zespołu prasowego dolnośląskiej policji.
Szukają drugiego kierowcy
Funkcjonariusze stwierdzili, że sprawcą kolizji był 69-latek. Prowadził pod wpływem alkoholu. W organizmie miał ponad 1,5 promila. Mężczyźnie nic się nie stało. Policjanci uskarżali się na bóle kręgosłupa, dlatego przetransportowano ich do szpitala na diagnostykę. Badania nie wykazały żadnych poważniejszych obrażeń.
69-latkowi grozi do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum trzy lata oraz wysoka grzywna.
Kierowca, wobec którego pierwotnie podjęta została interwencja, jest poszukiwany przez policję. Kaleta zaznacza, że nie mówimy o jego ucieczce, ponieważ był on już dość daleko z przodu radiowozu, w momencie, kiedy uruchomione zostały koguty i syreny. W tej samej chwili - według relacji policjantki - doszło do zderzenia.
Wypadek miał miejsce na dk nr 15, niedaleko Milicza:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław