Jedną z pierwszych decyzji nowego zarządu województwa dolnośląskiego będzie odwołanie Cezarego Morawskiego ze stanowiska dyrektora Teatru Polskiego. Decyzja ta została już zaaprobowana przez Ministerstwo Kultury oraz związki zawodowe.
Rzecznik prasowy marszałka poinformował, że uchwała o odwołaniu Morawskiego zostanie podjęta w poniedziałek 26 listopada, na pierwszym posiedzeniu zarządu województwa. Jej inicjatorami są marszałek Cezary Przybylski oraz Michał Bobowiec, członek zarządu odpowiedzialny za kulturę.
- Miesiąc temu zarząd podjął uchwałę zamiarową o odwołaniu. Uchwała ta musiała być skonsultowana zarówno ze związkami zawodowymi teatru, jak i Ministerstwem Kultury, które jest współorganizatorem teatru. W ciągu ostatniego miesiąca otrzymaliśmy pozytywne stanowiska z aprobatą tej decyzji - tłumaczy Michał Nowakowski, rzecznik marszałka województwa dolnośląskiego.
Gliński daje zielone światło
Kluczowym do podjęcia takiej decyzji był raport Najwyższej Izby Kontroli, obnażający praktyki dyrektora. Według NIK Morawski pobierał około 12 tys. złotych comiesięcznej, dyrektorskiej pensji. Ale oprócz tego był też reżyserem, scenografem i aktorem. Do roli w swoich spektaklach wybierał siebie samego. Pensję wypłacał sobie za pośrednictwem agencji. Łącznie w latach, które objęła kontrola (2015-2017), dorobił sobie ponad 180 tysięcy złotych. NIK wskazał również, że z budżetu teatru Morawski opłacał wynajem apartamentu we Wrocławiu. W rok nazbierało się kolejne 60 tys. złotych.
- W uchwale przesłanej do wicepremiera i ministra kultury Piotr Glińskiego podnosiliśmy argumenty, które zostały wykazane przez kontrole. Byliśmy mocno krytyczni wobec działalności dyrektora Morawskiego. Doprowadził on do upadku finansowego placówki chociażby poprzez sposób, w jaki on sam zarabiał na spektaklach, ale też do upadku artystycznego, skłócając pracujących w teatrze aktorów. Wobec powyższych ustaleń minister Gliński nie miał żadnych zastrzeżeń - mówi Michał Nowakowski.
Odbudować teatr, przywrócić świetność
Zarząd województwa w kwietniu 2017 roku próbował już raz odwołać Cezarego Morawskiego z pełnionej funkcji. Wtedy decyzję zablokował wojewoda dolnośląski. Dzisiaj sytuacja wydaje się być zgoła inna. Raport NIK i zielone światło od ministra kultury, będącego w tym samym obozie politycznym co wojewoda, dają nadzieję na skuteczne odwołanie.
- Rozpoczniemy tym samym odbudowę Teatru Polskiego. Zostanie rozpisany konkurs na nowego dyrektora, który - taką mamy nadzieję - przywróci teatrowi należne mu miejsce i odbuduje jego pozycję - kończy rzecznik marszałka.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24