Kierowca ciężarówki tłumaczył, że nie widział rowerzystki. Zgromadzone dowody przeczą tym zeznaniom. 54-letni Piotr G. właśnie został oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym zginęła 15-latka. Dziewczyna wracała szutrową drogą do domu.
Końcówka maja, godziny wczesnopopołudniowe. To był ciepły, słoneczny dzień. Młoda dziewczyna wracała na swoim rowerze koloru biało-czerwonego ze szkoły. Szutrową, raczej rzadko uczęszczaną drogą w kierunku miejscowości Grodziec Mały. Wydawałoby się, że tam nie miało prawa stać się nic nadzwyczajnego. A stała się tragedia. 15-latka nigdy do domu nie dojechała.
W tym czasie na drodze numer 319 prowadzone były roboty drogowe. Objazd prowadził właśnie przez wspomnianą wcześniej drogę. Jednym z kierowców, którzy musieli skorzystać z objazdu był Piotr G., kierowca Mana.
Wina wyłącznie po stronie kierowcy
Kiedy dziewczyna spokojnie podążała przy krawędzi drogi, jadący za nią kierowca ciężarówki podjął manewr wyprzedzania. Jak określił później prokurator w akcie oskarżenia, Piotr G. "naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie zachowując bezpiecznej, wymaganej odległości co najmniej 1 metra od niej, powodując wypadek, którego następstwem była śmierć dziewczynki".
- Prokurator zarzucił oskarżonemu, że przekroczył obowiązującą na drodze prędkość 30 km/h i podczas manewru wyprzedzania jadącej prawidłowo rowerem 15-letniej dziewczynki nie zachował należytego odstępu od wyprzedzanego roweru, wskutek czego uderzył w jego kierownicę, w wyniku czego kierująca nim małoletnia pokrzywdzona przewróciła się na ziemię, gdzie została przejechana przez tylne koło tego pojazdu - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
G. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że nie widział rowerzystki na drodze, co jest sprzeczne - jak informuje prokuratura - z dowodami zgromadzonymi w toku śledztwa. Ponadto biegły z zakresu ruchu drogowego wykluczył, aby 15-latka w najmniejszym stopniu przyczyniła się do wypadku. Według śledczych cała wina leży po stronie kierowcy ciężarówki. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło niedaleko Głogowa:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław