Śmiertelnie potrącił kobietę i uciekł. Zatrzymali go w Belgii, teraz stanie przed sądem

Do wypadku doszło 29 maja 2018 roku na ulicy Ozimskiej. Policjanci ustalili, że kierowca skody nie zatrzymał się przed oznakowanym przejściem dla pieszych, na którym znajdowała się kobieta. Samochód potrącił 69-latkę.

- Z relacji naocznych świadków wynika, że pomimo potrącenia człowieka, kierujący nie zatrzymał samochodu, a jedynie zwolnił, a następnie odjechał w kierunku ulicy Plebiscytowej - przyznaje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Obrażenia były na tyle poważne, że piesza zmarła na miejscu. Kierowca uciekł.

Dwa dni po zdarzeniu, po otrzymaniu sygnałów od mieszkańców Opola, na jednym z osiedli policja zidentyfikowała uszkodzoną skodę superb. To ten samochód potrącił 69-letnią kobietę. Po kierowcy nie było śladu. Dowody wskazywały na 37-letniego obywatela Bułgarii.

W sierpniu wydano za nim list gończy, a z uwagi na podejrzenia, iż może się ukrywać za granicą, pod koniec września także europejski nakaz aresztowania.

22 października 2018 roku doszło do zatrzymania Sevdalina B. na terenie Belgii. Następnie przekazano go polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

Opolska prokuratura przeprowadziła śledztwo. W wyjaśnieniach oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Z początkiem kwietnia do Sądu Rejonowego w Opolu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.

- Mężczyźnie zarzuca się, że kierując samochodem marki Skoda, zbliżając się do przejścia dla pieszych, nie zachował szczególnej ostrożności wymaganej w takiej sytuacji, nienależycie obserwując przedpole jazdy, wskutek czego potrącił przekraczającą jezdnię w sposób prawidłowy pieszą, powodując jej śmierć. Za przestępstwo spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym oraz oddalenie się z miejsca zdarzenia Sevdalinowi B. grozi kara do 12 lat więzienia - informuje prokurator Bar.

Mężczyzna obecnie pozostaje tymczasowo aresztowany.

Do potrącenia doszło w Opolu, na ulicy Ozimskiej:

Autor: ib / Źródło: TVN24 Wrocław