Na prawie 20 tysięcy szkół, zespołów szkolnych, przedszkoli za strajkiem opowiedziało się 15 549 jednostek - poinformował w niedzielę prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, mówiąc o wynikach referendum strajkowego nauczycieli w jednostkach, które weszły w spór zbiorowy. Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że referenda strajkowe przeprowadzono w 58,7 proc. szkół.
- Dzisiejszego poranka dokonaliśmy ostatnich podsumowań gotowości strajkowej. Zdecydowana większość szkół, zespołów szkół, przedszkoli, które brały udział w sporze zbiorowym, opowiedziała się za strajkiem - powiedział Broniarz, prezentując wyniki referendum.
- W skali kraju liczba strajkujących szkół, zespołów szkolnych, przedszkoli stanowi 79,5 punktu procentowego - dodał, mówiąc o tych placówkach, które są w sporze zbiorowym.
Jak wyjaśnił, "na prawie 20 tysięcy szkół, zespołów szkolnych, przedszkoli, za strajkiem opowiedziało się 15 549 jednostek".
"Gotowi jesteśmy do rozmów 24 godziny na dobę"
- Przypominam, że zgodnie z decyzją, jaką podjęliśmy 4 marca [w dniu rozpoczęcia referendum w szkołach - przyp. red.], bezterminowy strajk szkolny rozpocznie się 8 kwietnia - powiedział prezes ZNP.
Zaznaczył, że pozostał tydzień na rozwiązanie sporu ze stroną rządową, ale - jak ocenił - obecnie prezentowane przez władze podejście do negocjacji sprawia, że wiele wskazuje na to, że "8 kwietnia o 8 rano w szkołach i 7 rano w przypadku przedszkoli" rozpocznie się bezterminowy strajk.
- Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych, mając jednolity postulat dotyczący wzrostu wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli i pracowników oświaty niebędących nauczycielami o tysiąc złotych, jest do rozmów gotowy - zapowiedział.
- Chcemy i liczymy na to, że te rozmowy się zakończą w dniu jutrzejszym. Jeśli nie - gotowi jesteśmy do rozmów 24 godziny na dobę - dodał prezes ZNP, odnosząc się do zaplanowanych na 1 kwietnia dalszych negocjacji z rządem.
Pytanie do Solidarności
Sławomir Broniarz zwrócił się także z pytaniem do przedstawicieli oświatowej Solidarności, która także domaga się podwyżek, ale na innych zasadach. - Czy Solidarność poprze nasz postulat i czy przyłączy się wspólnie ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego i z Forum Związków Zawodowych do rozmów z rządem i wspólnie, trzy centrale związkowe, będziemy negocjować wzrost wynagrodzeń pracowników oświaty? - pytał.
Związkowcy z NSZZ "Solidarność" domagają się podniesienia płac w oświacie na poziomie podobnym jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż o 650 złotych od stycznia tego roku i kolejnych 15 procent od stycznia 2020 roku do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela.
MEN: referenda strajkowe przeprowadzono w 58,7 procent szkół
Komunikat dotyczący strajku nauczycieli wydało też w niedzielę Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Resort poinformował, że według danych przekazanych przez kuratorów oświaty od dyrektorów, odsetek szkół, w których przeprowadzono referenda strajkowe, wynosi 58,7 proc.
Jak dodano, "według Państwowej Inspekcji Pracy, do której dyrektorzy szkół ustawowo zobowiązani są zgłaszać spory zbiorowe, dane te wynoszą 42,76 proc.".
Referendum strajkowe
Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych w styczniu rozpoczęły procedury sporu zbiorowego, w ich ramach przeprowadziły referendum strajkowe. Zadały w nim pytanie: "Czy wobec niespełnienia żądania dotyczącego podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych nauczycieli, wychowawców, innych pracowników pedagogicznych i pracowników niebędących nauczycielami o 1000 zł z wyrównaniem od 1 stycznia 2019 r., jesteś za przeprowadzeniem w szkole strajku począwszy od 8 kwietnia br.?".
Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.
Autor: mjz/adso,now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Jakub Kamiński