Sąd uchylił decyzję prezydenta Lublina. Marsz Równości przejdzie ulicami miasta

[object Object]
Kontrowersje wokół marszu równości w Lublinie i kontrmanifestacji [materiał magazynu "Polska i Świat" z 11 października]tvn24
wideo 2/9

Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił w piątek decyzję prezydenta tego miasta, który zakazał organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji narodowców. Wcześniej - w środę - Sąd Okręgowy podtrzymał postanowienie prezydenta. Zażalenie na tę decyzję złożyli organizatorzy marszu. - Cieszę się, że sąd zwrócił tak mocno uwagę na znaczenie organizowania pokojowych zgromadzeń dla funkcjonowania demokracji - mówił po rozprawie Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich.

Sąd Apelacyjny w Lublinie uchylił w piątek decyzję prezydenta Krzysztofa Żuka, który zakazał organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji narodowców.

- Wolność zgromadzeń pełni doniosłą rolę w demokratycznym państwie prawnym i jest warunkiem istnienia społeczeństwa demokratycznego - wskazywała w uzasadnieniu wyroku sędzia.

"Istotny instrument demokracji bezpośredniej"

Dodała, że możliwość organizacji manifestacji "gwarantuje członkom społeczności wpływ na władze publiczne".

- Wolność zgromadzeń służy w szczególności oddziaływaniu jednostek na politykę państwa przez prezentowanie opinii, ocen, poglądów i żądań - podkreśliła sędzia. Zaznaczyła, że "zgromadzenia są istotnym instrumentem demokracji bezpośredniej".

Odnosząc się do środowego postanowienia Sądu Okręgowego, sędzia stwierdziła, że "niedopuszczalne jest uzależnienie realizacji wolności zgromadzeń od reakcji przeciwników zgromadzenia".

Prezydent Żuk akceptuje orzeczenie i powołuje sztab kryzysowy

Krzysztof Żuk powiedział na konferencji prasowej, że zapoznał się z orzeczeniem sądu apelacyjnego i wykona je "tak, jak wykonuje wszystkie prawomocne orzeczenia sądowe".

- Przez wszystkie lata sprawowania funkcji prezydenta dbałem o to, żeby Lublin był miastem otwartym i gościnnym dla wszystkich niezależnie od poglądów politycznych i tożsamości - przekonywał prezydent Lublina. Podkreślił, że decyzję o zakazie marszu podjął "wyłącznie z troski o życie i zdrowie mieszkańców Lublina, które ma obowiązek chronić". Wskazywał, że takie zagrożenie "stwierdziła policja, a potwierdził sąd pierwszej instancji".

- W obliczu takiej decyzji sądu apeluję do policji o zapewnienie bezpieczeństwa - mówił na konferencji.

Poinformował też, że powołał specjalny sztab kryzysowy, który "ze strony urzędu miasta będzie na bieżąco monitorował sytuację przez najbliższe dwa dni".

Decyzja "wyłącznie z troski o życie i zdrowie mieszkańców"
Decyzja "wyłącznie z troski o życie i zdrowie mieszkańców"tvn24

"Wielkie święto"

Obecny na rozprawie w Lublinie rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar powiedział po decyzji Sądu Apelacyjnego, że przyjął ją "z niezwykłym zadowoleniem".

- Cieszę się, że sąd zwrócił tak mocno uwagę na znaczenie organizowania pokojowych zgromadzeń dla funkcjonowania demokracji, reprezentowania głosu także tych najsłabszych, którzy często nie mają głosu w debacie publicznej - wskazywał.

Bodnar podkreślił, że "to wielkie święto tych wszystkich, którzy walczą od lat o prawa człowieka i o to, żeby dyskryminowane grupy miały należyty głos w debacie publicznej".

Bodnar o wyroku sądu w sprawie Marszu Równości
Bodnar o wyroku sądu w sprawie Marszu Równościtvn24

Prezydent "wykonywał ciążący na nim ustawowy obowiązek"

- Pan prezydent miasta Lublin wydając decyzję o zakazie obu zgromadzeń, wykonywał ciążący na nim ustawowy obowiązek - wydania takiego zakazu w sytuacji, gdy istnieje realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. A to istnienie realnego zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi wynika wprost ze stanowiska policji - skomentowała radca prawny Monika Drozd, pełnomocnik miasta.

Jak dodała, "orzeczenie Sądu Apelacyjnego nie podlega dalszej ocenie i weryfikacji, a zatem też komentarzom".

- Mogę państwa zapewnić, że prezydent miasta w poszanowaniu wymiaru sprawiedliwości na pewno wykona to orzeczenie, tak jak wykonuje wszelkie inne orzeczenia prawomocnych sądów Rzeczypospolitej - podkreśliła.

"Prezydent miasta na pewno wykona to orzeczenie"
"Prezydent miasta na pewno wykona to orzeczenie"tvn24

"To bardzo ważne, że w takich sprawach jesteśmy razem"

- Jutro będzie nasze święto. Bardzo dziękuję Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, bardzo dziękuję panu Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który stoi na straży praw człowieka, praw obywatelskich, dziękuję wszystkim osobom, które przyłączyły się do postępowania - wymieniał organizator Marszu Równości Bartosz Staszewski.

Podziękował również swoim adwokatom, którzy reprezentowali go pro bono. - To bardzo ważne, że w takich sprawach - podstawowych, fundamentalnych - jesteśmy razem i pokazujemy, że prawa człowieka to jest fundament demokracji. Jutro udowodnimy wszystkim, że prawa osób LGBT i nie tylko są tak samo ważne dla Polaków i Polek - dodał.

"Ważne, że w takich fundamentalnych sprawach jesteśmy razem"
"Ważne, że w takich fundamentalnych sprawach jesteśmy razem"tvn24

Apel do Brudzińskiego o odpowiednie zabezpieczenie marszu

Sławomir Neumann z PO komentował decyzję lubelskiego sądu "na gorąco" z Sejmu.

- Decyzja jest dobra, cieszę się, że ona zapadła. Wolność zgromadzeń jest wartością najwyższą, o którą walczymy od wielu miesięcy - podkreślił.

Zaapelował również do ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego o to, by "policja zabezpieczyła te marsze, żeby bezpieczeństwo demonstrantów nie było zagrożone".

Neumann apeluje do Brudzińskiego
Neumann apeluje do Brudzińskiegotvn24

Prezydent zakazał marszu

Prezydent Lublina Krzysztof Żuk wydał we wtorek zakaz organizacji Marszu Równości i kontrmanifestacji narodowców. Tłumaczył, że zrobił to ze względów bezpieczeństwa. Powołał się na przepis ustawy Prawo o zgromadzeniach, który umożliwia wydanie zakazu, gdy zgromadzenie może zagrażać życiu i zdrowiu ludzi lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Organizatorzy obu manifestacji złożyli odwołania do Sądu Okręgowego w Lublinie, ale ten oddalił je i utrzymał w mocy decyzję prezydenta Żuka. Sędzia, która rozpatrywała sprawę powiedziała, że spotkanie uczestników Marszu Równości z kontrmanifestacją mogłoby doprowadzić do konfliktu, który stanowiłby zagrożenie. Wskazywała też, że trasa marszu przebiega w okolicach atrakcji turystycznych, ulicami biegnącymi przez centrum miasta, a marsz zaplanowano w godzinach zwiększonego ruchu.

W związku z tym postanowieniem, inicjatorzy Marszu złożyli w czwartek zażalenie do Sądu Apelacyjnego. Poinformowali także, że w przypadku niewydania zgody, zamiast Marszu Równości odbędzie się nieformalny spacer w tym samym terminie - 13 października.

Autor: ads//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W sobotę przy ulicy Inżynierskiej na warszawskiej Pradze Północ podczas interwencji wobec mężczyzny z maczetą został postrzelony policjant. Ranny mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak podała Komenda Stołeczna Policji, broni użył jeden z interweniujących funkcjonariuszy.

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Przyjechali do mężczyzny z maczetą. Zmarł postrzelony policjant

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Tak po ludzku wam powiem, że za śmierć policjanta odpowiada nie jego interweniujący kolega, tylko bandzior z maczetą" - napisał w mediach społecznościowych Donald Tusk, odnosząc się do tragicznej w skutkach interwencji służb w Warszawie. Premier zastrzegł przy tym, że "nie jest sędzią" i nie on "wyda wyrok".

Premier Donald Tusk o tragedii na warszawskiej Pradze Północ

Premier Donald Tusk o tragedii na warszawskiej Pradze Północ

Źródło:
tvn24.pl

Dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe" generał Giennadij Anaszkin został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy - podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, powołując się na rosyjskich blogerów wojskowych.

Media: dymisja rosyjskiego dowódcy zgrupowania wojsk "Południe"

Media: dymisja rosyjskiego dowódcy zgrupowania wojsk "Południe"

Źródło:
PAP

Co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku trudnych warunków atmosferycznych, jakie przyniosła burza Bert na Wyspy Brytyjskie. W Wielkiej Brytanii obowiązuje sto alertów przed powodziami i podtopieniami, dziesiątki tysięcy domów nie ma dostępu do prądu. Lokalne służby informują o utrudnieniach w ruchu kolejowym i autobusowym.

Bert szaleje na Wyspach Brytyjskich. Ludzie uwięzieni na lotniskach, ofiara śmiertelna

Bert szaleje na Wyspach Brytyjskich. Ludzie uwięzieni na lotniskach, ofiara śmiertelna

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, Met Office, BBC, The Guardian

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ludzki błąd doprowadził do śmierci młodego goryla nizinnego w ogrodzie zoologicznym Calgary Zoo w kanadyjskim stanie Alberta. Dwuletnia samiczka o imieniu Eyare zmarła w wyniku urazów głowy.

"Ta tragedia dotknęła nas wszystkich". Przez ludzki błąd zginął goryl

"Ta tragedia dotknęła nas wszystkich". Przez ludzki błąd zginął goryl

Źródło:
CNN

Strażacy interweniują na farmie wiatrowej w okolicach Sulechówka (woj. zachodniopomorskie). W południe zapaliło się tam skrzydło jednego z wiatraków. Jak poinformowała PSP, urządzenie zostało zatrzymane, strażacy zabezpieczają okolice. Na miejsce wezwano pracowników firmy serwisującej urządzenie.

Na farmie zapaliło się skrzydło wiatraka

Na farmie zapaliło się skrzydło wiatraka

Źródło:
PAP, TVN24

Gdyby Ukraina miała "swoje Redzikowo", byłaby w zdecydowanie lepszej sytuacji - mówił w programie "Wstajesz i weekend" redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej" Mariusz Cielma. W czwartek siły rosyjskie użyły do ataku na miasto Dniepr pocisku balistycznego średniego zasięgu Oriesznik, o czym poinformował sam prezydent Władimir Putin. Broń ta może przenosić głowice nuklearne. - Z całą pewnością jest to waga ciężka, jest to pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych - dodał Cielma, oceniając możliwości tej rakiety.

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

"Waga ciężka, pierwsza liga rosyjskich wojsk rakietowych". Ekspert o tym, czym jest rosyjski Oriesznik

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Według włoskiego ministra obrony Guido Crosetto Władimir Putin nie chce rozszerzać wojny z Ukrainą na inne kraje. Tak skomentował w sobotę groźby przywódcy Rosji kierowane wobec Zachodu. W poniedziałek we Włoszech rozpocznie się spotkanie szefów dyplomacji państw G7. Wojna w Ukrainie ma być jednym z głównym tematów.

"Putin nie ma żadnego interesu ani woli, by rozszerzyć wojnę na inne kraje"

"Putin nie ma żadnego interesu ani woli, by rozszerzyć wojnę na inne kraje"

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i silnym wiatrem. Synoptycy ostrzegają też przed marznącymi opadami, które mogą spowodować, że na drogach pojawi się gołoledź.

Cztery pogodowe zagrożenia. Przybyło ostrzeżeń IMGW

Cztery pogodowe zagrożenia. Przybyło ostrzeżeń IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Olek urodził się zupełnie zdrowy. Kiedy miał sześć lat w jego życiu wydarzała się ogromna tragedia, która sprawiła, że do końca życia będzie wymagał kosztownej rehabilitacji. "Uwaga!" TVN oraz Fundacja TVN prowadzą wspólną akcję pomocy chorym dzieciom.

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

"Zobaczyłem wtopione części jego ubranka w ciało". Dziewięcioletni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Uwaga! TVN

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

Magazyn podróżniczy "Afar" ogłosił rok 2025 "rokiem podróży bez tłumów". Dlatego też w swoich propozycjach na kolejne miesiące zwrócił uwagę na nieco mniej popularne, można by powiedzieć - niedoceniane kierunki wakacyjnych wojaży. Z miejsc w Europie polecane są między innymi Belgrad i grecka wyspa Chios.

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

"2025 rokiem podróży bez tłumów". Te miejsca warto odwiedzić

Źródło:
PAP

W piątek wieczorem na warszawskiej Ochocie policja oraz pogotowie ratunkowe interweniowały wobec agresywnego mężczyzny, który zaczepiał przechodniów i zatrzymywał samochody. Został obezwładniony przez policjantów. Ratownicy zabrali go do szpitala.

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Wbiegał na jezdnię, uderzał w jadące samochody i atakował przechodniów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Burza śnieżna nawiedziła w piątek północno-wschodnie Stany Zjednoczone. Przyniosła ze sobą obfity śnieg. Miejscami w stanie New Jersey spadło ponad 50 centymetrów tego opadu.

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Zamknięte szkoły, paraliż na drogach. Miejscami spadło pół metra śniegu

Źródło:
Reuters, FOX Weather

Odchodzący prezydent Stanów Zjednoczonych nie krył wzruszenia, kiedy w czasie pożegnalnej kolacji dla pracowników Białego Domu jego małżonka Jill wymieniała jego osiągnięcia. Oceniła, że cztery lata jego prezydentury były czymś, co "zapiera dech w piersiach".

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Joe Biden nie potrafił ukryć łez

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy Nowego Delhi, stolicy Indii, mierzą się ze spowijającym miasto smogiem. W sobotę jakość powietrza była tam znacznie poniżej normy. Lokalni aktywiści klimatyczni podkreślają, że walka z zanieczyszczeniami nie powinna trwać jedynie w sezonie smogowym.

"Czujemy się, jakbyśmy wdychali dym z 40 papierosów na raz"

"Czujemy się, jakbyśmy wdychali dym z 40 papierosów na raz"

Źródło:
Reuters, The Guardian, tvnmeteo.pl

Zimowa aura szybko opuści Polskę. Czeka nas duże ocieplenie. Po weekendzie temperatura dojdzie aż do 15 stopni Celsjusza. Śnieg zostanie tylko w górach, a padać będzie jedynie deszcz.

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Przed nami gigantyczny skok temperatury

Źródło:
tvnmeteo.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium