W okolicach miasta Yancheng w chińskiej prowincji Jiangsu przeszła trąba powietrza. Zjawisko było tak silne, że niszczyło dachy i okna pobliskich budynków. Dwie osoby nie żyją, kilkanaście zostało rannych. W innej części kraju ponad 20 osób straciło życie na skutek lawiny błotnej.
W niedzielę w chińskiej prowincji Jiangsu pogoda była naprawdę niebezpieczna. W okolicach miasta Yancheng przeszła burza z opadami gradu. Według danych meteorologicznych, przyniosła ze sobą porywy wiatru dochodzące do 140-180 kilometrów na godzinę. Pojawiła się także trąba powietrzna.
Według chińskich mediów, zginęły co najmniej dwie osoby, a 15 innych zostało rannych. Poszkodowani trafili do szpitali.
Lokalne władze utworzyły zespoły reagowania kryzysowego. Ich głównym zadaniem, oprócz ochrony ludności, miała być ocena sytuacji oraz naprawa linii energetycznych. Z obszarów, w których przechodzące tornado było najsilniejsze, ewakuowano mieszkańców.
Na szczęście trąba powietrzna przeszła głównie wzdłuż pól uprawnych, a nie wiosek. Jednak wiele pobliskich domów i budynków zostało przez nią pozbawione okien i poszyć dachowych.
Łączna liczba strat poniesionych w wyniku burzy w całej prowincji to 283 domy i 32 szklarnie.
Wyjątkowo trudne lato
W ostatnich tygodniach w Chinach aura jest wyjątkowo gwałtowna. Kraj jest regularnie nawiedzany przez tajfuny lub ich pozostałości. Zjawiska niosą ze sobą olbrzymie opady deszczu i wichury.
W niektórych regionach na północy kraju pada nieprzerwanie od końca lipca. Zbyt mocno nasączona gleba nie daje rady się utrzymywać. Z tego powodu w piątek w prowincji Shaanxi na północnym zachodzie doszło do lawiny błotnej. W niedzielę przekazano, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 21 osób.
>>> Czytaj dalej: Co najmniej 21 ofiar śmiertelnych pogody w Chinach. Od tygodni leje, zeszły lawiny błotne
Źródło: Reuters, news.cgtn.com