W amerykańskim stanie Minnesota zapanowała zimowa aura. W niektórych regionach spadło kilkanaście centymetrów śniegu. Po opadach na drogach zrobiło się ślisko i doszło do blisko 200 wypadków. Zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych.
Stan Minnesota nawiedziły w nocy z czwartku na piątek obfite opady śniegu. Na drogach zrobiło się ślisko i niebezpiecznie. Joseph Dames, meteorolog z amerykańskiego portalu NEXT, powiedział, że w środkowej Minnesocie, w tym w Twin Cities, spadło od 5 do 12 centymetrów śniegu.
Patrol drogowy przekazał, że między godziną 17 w czwartek a godziną 6 w piątek odnotowano 175 wypadków na drogach stanowych, z czego jeden okazał się śmiertelny. 19 osób zostało rannych.
Śmiertelny wypadek
W czwartkowy wieczór, na północny zachód od miasta Albert Lea, doszło do śmiertelnego wypadku. Zginął w nim 54-letni mężczyzna z Buffalo Center w stanie Iowa. Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 20 na autostradzie międzystanowej nr 90 w rejonie miasta Manchester Township.
Źródło: CBS News