Trzęsienie ziemi wystąpiło w sobotę w północnych regionach Włoch. Było odczuwalne w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, między innymi w Mediolanie. Jak dotąd nie ma doniesień o poszkodowanych czy zniszczeniach. Wcześniej tego dnia ziemia zatrzęsła się w Grecji.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,4 nawiedziło w sobotę północne Włochy, poinformował Włoski Instytut Geofizyki i Wulkanologii (INGV). Trzęsienie uderzyło w Bonate Sotto, miasteczko w pobliżu Bergamo, na głębokości 26 kilometrów, przekazał INGV.
Odczuwalne w Mediolanie
Było ono silnie odczuwalne przez mieszkańców pobliskiego Mediolanu. Ludzie wybiegli z trzęsących się domów - podała włoska agencja informacyjna Ansa. Tamtejsza straż pożarna poinformowała, że nie ma doniesień o zniszczeniach lub ofiarach w mieście, drugim co do wielkości we Włoszech.
Wcześniej groźnie zrobiło się w Grecji
Wcześniej w sobotę i z większą siłą ziemia zadrżała w południowej Grecji. Wstrząsy o magnitudzie 5,4 i głębokości prawie 58 km wystąpiły na morzu między Peloponezem a Kretą - podał Ateński Instytut Geodynamiczny.
Greckie media podały, że trzęsienie ziemi było odczuwalne od Aten po Kretę.
Trwało "około pięciu sekund, dość silne nawet w piwnicy budynku", jak stwierdził jeden ze świadków w mieście Chania na Krecie na tablicy zeznań Europejskiego Śródziemnomorskiego Centrum Sejsmologicznego (EMSC).
Grecka straż pożarna poinformowała, że nie ma doniesień o szkodach.
- Ze względu na znaczną głębokość, wstrząs był odczuwalny na większym obszarze - powiedział Efthymios Lekkas, szef greckiej organizacji ds. planowania antysejsmicznego, greckiemu nadawcy państwowemu ERT.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: USGS