Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Gg774ZAW0AAF_HZ
Zimowa aura w Atlancie, stolicy Georgii
Źródło: Cable News Network Inc. All rights reserved 2025
Zimowa burza przeszła nad wschodnimi i południowymi Stanami Zjednoczonymi. Intensywne opady śniegu doprowadziły do odwołania tysięcy lotów, przerwania dostaw prądu i wody pitnej oraz zamknięcia niektórych szkół. Na oblodzonych drogach dochodziło do groźnych wypadków.

Podczas gdy zachód Stanów Zjednoczonych walczy z niszczycielskimi pożarami, na południowym wschodzie i południu zapanowała zimowa aura. W piątek i sobotę burze śnieżne przesuwały się nad lądem w stronę Oceanu Atlantyckiego, przynosząc ze sobą obfite opady śniegu.

W częściach stanu Arkansas spadło 31 centymetrów śniegu, a w stolicy, Little Rock, około 25 cm. Blisko 18 cm spadło na międzynarodowym lotnisku w Memphis w Tennessee, a także w niektórych miejscowościach w środkowej Oklahomie i północnym Teksasie. W Atlancie, stolicy stanu Georgia, w 24 godziny spadło rekordowe jak na ten region 5,3 cm śniegu - był to pierwszy mierzalny opad śniegu w tym miejscu od 2018 roku.

Mróz, śnieg i gołoledź

Burze śnieżne doprowadziły do rozległych przerw w dostawie prądu w Georgii, obydwu Karolinach i innych częściach południowego wschodu. Dotknęło to setki tysięcy ludzi. W stolicy stanu Wirginii, Richmond, śnieżyca spowodowała awarię miejskiego systemu wodnego. Ponad 200 tys. osób doświadczyło problemów związanych z utrzymywanie się niskiego ciśnienia wody.

Śnieżyce stworzyły niebezpieczne warunki drogowe. Nawet po ustąpieniu burzy śnieżnej temperatury utrzymywały się poniżej zera, a drogi pokrywała warstwa gołoledzi, w języku angielskim określanej mianem "czarnego lodu". Doszło do poważnych wypadków, w tym karambolu dziewięciu pojazdów w Karolinie Północnej.

Na południu odnotowano także zakłócenia w ruchu lotniczym. Główne lotniska, w tym Atlanta i Charlotte, doświadczyły opóźnień i odwołań. Tylko na lotnisku Hartsfield-Jackson w Atlancie, było ich około 1000. Podróżni musieli czekać w długich kolejkach do kontroli bezpieczeństwa.

W piątek wobec trudnych warunków zimowych na obszarze od Teksasu po Georgię zamknięto szkoły. Z powodu oblodzenia władze w północnej Alabamie rozważały odwołanie zajęć także w poniedziałek.

Czytaj także: