"Nie wracaj do domu, dopóki nie będzie naprawdę bezpiecznie"

Huragan Milton, zniszczenia na Florydzie
Przerażające relacje ocalałych z huraganu Milton
Źródło: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024
Na Florydzie trwa sprzątanie po huraganie Milton, który w środę natarł na ten stan. Zginęło co najmniej 16 osób - podała w piątek stacja CNN.

Milton uderzył w środę wieczorem czasu lokalnego w zachodnie wybrzeże Florydy jako huragan trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Niósł wiatr o prędkości ponad 195 kilometrów na godzinę. Później, jako huragan pierwszej kategorii, przesuwał się po półwyspie w kierunku wschodu, niszcząc wszystko, co spotykał na swojej drodze.

W wyniku uderzenia huraganu zginęło co najmniej 16 osób - podała w piątek stacja CNN. Najwięcej ofiar odnotowano w hrabstwie St. Lucie.

W niektórych regionach Florydy, na przykład w mieście St. Petersburg, notowano ilości deszczu, które statystycznie zdarzają się raz na tysiąc lat - informowała CNN. W zaledwie trzy godziny spadło tam tyle deszczu, ile zazwyczaj pada przez trzy miesiące.

1110N042X MILTON 2
Przerażające relacje ocalałych z huraganu Milton
Źródło: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024

Apel o ostrożność

"Nie wracaj do domu, dopóki nie będzie naprawdę bezpiecznie" - zaapelowała Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego. Dodała, aby ewakuowane osoby wracały do ​​domów tylko wtedy, gdy lokalne władze stwierdzą, że jest to bezpieczne.

Władze Tampy apelują do kierowców o ostrożność, ponieważ miasto zmaga się z niedziałającą sygnalizacją świetlną i zalanymi drogami. - Jeśli widzisz wodę na drodze, zawróć - powiedział szef tamtejszej policji Lee Bercaw na piątkowej konferencji prasowej. - Potencjalnie możesz zostać ranny, a nawet zabity - dodał.

Jak przekazała burmistrzyni Tampy Jane Castor, dwie trzecie sygnalizacji świetlnych w mieście jest wyłączonych z powodu przerw w dostawie prądu. Dodała, że przerwy w dostawie prądu i niedobory gazu to jedne z głównych problemów, z jakimi muszą się zmierzyć mieszkańcy Tampy.

Akcje ratunkowe, awarie prądu

Największa firma energetyczna na Florydzie - Duke Energy - ostrzega, że linie energetyczne, które są pod napięciem, mogą być ukryte pod gruzami. - Zachęcamy ludzi do trzymania się z dala od gruzów, w których mogą znajdować się przewody - powiedziała Melissa Seixas, prezeska Duke Energy na Florydzie.

W piątek rano czasu lokalnego prawie 900 tysięcy z dwóch milionów klientów Duke Energy nadal pozostawało bez prądu. Najbardziej znaczące awarie odnotowano w hrabstwie Pinellas, które obejmuje St. Petersburg - ponad 80 procent gospodarstw domowych pozostaje tam bez zasilania.

W rejonie Tampa-St. Petersburg 77,5 proc. stacji benzynowych nie ma paliwa - podała platforma GasBuddy, która monitoruje ceny benzyny.

Jak przekazał gubernator Florydy Ron DeSantis, do tej pory udało się uratować blisko 1000 osób. W poszukiwaniach zaginionych biorą udział 23 zespoły poszukiwawczo-ratownicze, oddziały ratownictwa wodnego oraz Florydzka Gwardia Narodowa. W jednej z dramatycznych akcji ekipa uratowała samotną matkę i jej czworo dzieci. Rodzina była uwięziona w wodach powodziowych przez siedem godzin.

Otwarto część portów

W piątek straż przybrzeżna otworzyła niektóre porty, które zostały zamknięte przez huragan Milton, w tym Key West i Port Miami na Florydzie, a także kilka portów w stanach Georgia i Karolina Południowa. Liczne porty na Florydzie, w tym St. Petersburg i Fort Myers, pozostają zamknięte.

Jak podała stacja CNN, w piątek zamknięte pozostanie międzynarodowe lotnisko Sarasota Bradenton International Airport. Dodano, że międzynarodowe lotnisko Tampa zostanie ponownie otwarte po trzydniowym zawieszeniu lotów.

W hrabstwie Saint Petersburg miejskie służby walczą z ponad 30 pęknięciami wodociągów spowodowanych przez powalone drzewa. Lokalne władze apelują o gotowanie wody przed jej spożyciem co najmniej przez kilka najbliższych dni.

W hrabstwie Orange władze wezwały mieszkańców do powstrzymania się od pływania w jeziorach i rzekach ze względu na wysoki poziom wody, potencjalne zanieczyszczenie, a także z uwagi na przemieszczające się dzikie zwierzęta i zatopione struktury.

Policjanci uratowali 91-latkę

W piątek biuro szeryfa hrabstwa Hillsborough opublikowało w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak policjanci ratują 91-latkę. Funkcjonariusze wynoszą kobietę, bez butów, z domu. Akcja ratunkowa została przeprowadzona w miejscowości Lithia na Florydzie.

Dewastujące tornada

Jednym z miejsc najbardziej dotkniętych przez żywioł jest hrabstwo St. Lucie na wschodnim wybrzeżu Florydy.

- Mieszkam na Florydzie od 1989 roku. Nigdy, przenigdy nie doświadczyłam takich zniszczeń ani takiej liczby tornad, jakie przeszły przez ten obszar [...]. To była najstraszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek przeżyłam - opisywała mieszkanka hrabstwa.

W St. Lucie niebezpieczne wichury zerwały linie energetyczne, wyrwały drzewa z korzeniami, przewróciły samochody i zamieniły domy w sterty gruzu.

Tylko w tym hrabstwie zginęło sześć osób, część z nich była mieszkańcami domów modułowych.

- Ich całe domy, z nimi w środku, zostały uniesione, przeniesione, zniszczone. Mam na myśli to, że wszystko, co znalazło się na drodze huraganu lub tego tornada, zniknęło - powiedział szeryf Keith Pearson.

Zniszczenia po przejściu huraganu Milton
Zniszczenia po przejściu huraganu Milton
Źródło: PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

"Jakby nadjeżdżał pociąg"

Ocaleni z katastrofy opisują swoje przerażające przeżycia.

- Tornado szło prosto na nas. Widzieliśmy, jak przy drodze wybuchają transformatory, a nasz kamper zaczął się podnosić. Stał na dwóch kołach. Widziałem, jak przyczepa na rogu się przewróciła. Powiedziałem żonie, że będziemy następni, ale kamper opadł z powrotem na ziemię. Czekaliśmy, aż znów będzie bezpiecznie, żeby wrócić do schronu. Dosłownie po chwili było po wszystkim - powiedział stacji CNN Keith Hurry, mieszkaniec Sunnier Palms w hrabstwie St. Lucie. - Kiedy wyszliśmy, nie mogłem uwierzyć w ogrom zniszczeń - dodał.

"Ludzie są sfrustrowani, źli, przestraszeni"

Huragan wyrządził spore zniszczenia w jednostce osadniczej Siesta Key na Florydzie. Część jej mieszkańców uważa, że nie przetrwa kolejnych tak niszczycielskich żywiołów.

- Ludzie są sfrustrowani, źli, przestraszeni. Było dużo łez - powiedziała reporterka CNN Randi Kaye, opisując swoje rozmowy z mieszkańcami. Dodała, że pewna rodzina przeprowadziła się do Siesta Key zaledwie miesiąc temu z Teksasu. Ich dom został tu już dwukrotnie zniszczony, najpierw przez Helene, a teraz przez Miltona.

- Musisz mieć fortecę, aby przetrwać tak silne burze - powiedziała kolejna mieszkanka Siesta Key w rozmowie z CNN.

Krajobraz zniszczeń

W wielu miejscach ujawnia się skala zniszczeń spowodowanych przez Miltona. Reporterzy CNN opisywali rejony katastrofy jako "rzeź". Wokół mieszkań leżą porozrzucane walizki, materace, telewizory i rzeczy osobiste, takie jak zdjęcia. Zniszczone zostały też na przykład samochody ciężarowe.

- Te ciężarówki ważą około 18 ton, gdy są puste, około 40 ton, gdy są pełne [...]. Wyobraź sobie, jakiej mocy i siły potrzeba, aby doprowadzić tę ciężarówkę do takiego stanu - opisywał w relacji reporter CNN.

Czytaj także: