Okolice Los Angeles zamieszkuje wiele kojotów. Jeden z nich zaatakował w piątek dwuletnią dziewczynkę. Stało się to na oczach jej ojca, który rzucił się dziecku na ratunek. Lokalne władze zamierzają odnaleźć zwierzę i je uśpić.
Jak opisuje CNN, Ariel Eliyahuo odebrał w piątek z przedszkola swoją córkę. Kiedy dojechali do domu, Eliyahuo wypiął dziewczynkę z fotelika, a następnie wrócił do auta, by zebrać jej zabawki. W tej chwili na ulicy pojawił się kojot i zaatakował niczego nieświadomą Ariyę.
Zwierzę udało się przepędzić
Atak dzikiego zwierzęcia sprawił, że dziewczynka nie miała szans ustać na nogach - przewróciła się, a kojot zacząć ciągnąć ją za ubranie najpierw po trawie, a później po chodniku. Gdy tylko mężczyzna usłyszał krzyk córki, odwrócił się i rzucił jej na ratunek.
- Usłyszałem, że krzyczy i płacze. Pomyślałem, że upadła, po czym zobaczyłem tego kojota - powiedział mężczyzna.
Zwierzę dostrzegło zagrożenie w postaci dorosłego, puściło dziewczynkę i odbiegło na kilka metrów. Eliyahuo musiał je przepędzić, rzucając plastikową butelką, która leżała na chodniku. Hałas przed domem zaalarmował Shirę Eliyahuo, matkę dziewczynki. Wybiegła więc na zewnątrz zobaczyć, co się dzieje.
- Zobaczyłam, że ma spodenki poplamione krwią. Kiedy je zdjęłam, zobaczyłam rany - opowiadała.
Zaszczepili ją przeciwko wściekliźnie
Rodzina pojechała szybko do szpitala. Dziewczynka była poobijana i miejscami pogryziona, dlatego konieczne było podanie kilku zastrzyków przeciwko wściekliźnie.
- Ma wiele zadrapań na lewej nodze, jedno jest naprawdę głębokie. Kojot po prostu ją przeciągnął. Ma też trochę siniaków na twarzy - opowiadała matka dziewczynki. - Mamy nadzieję, że wszystko będzie już dobrze - dodała. Wspomniała też, że od czasu tego ataku Ariya niezbyt chętnie wychodzi poza dom.
Jak zauważa "The Guardian", w okolicach Los Angeles nie brakuje kojotów. Rzadko jednak zdarza się, żeby atakowały ludzi. W obawie przed kolejnymi potencjalnymi atakami, władze zabrały ubrania dziecka, licząc, że znajdą tam DNA agresywnego kojota. Jeśli uda się go odnaleźć, najprawdopodobniej zostanie uśpiony.
Źródło: CNN, theguardian.com, nypost.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock