Jedenastomiesięczne bizony w nowym domu. Na Alasce dołączą do stada liczącego ponad sto osobników

Minister Środowiska Kanady Steven Guilbeault poinformował w czwartek, że 40 bizonów leśnych z Parku Narodowego Elk Island w Albercie zostało bezpiecznie przetransportowanych na Alaskę. W 2015 roku, w zachodniej części tego stanu, w ramach restytucji (przywrócenia gatunku zagrożonego wyginięciem) udało się odtworzyć populację, która liczy obecnie ponad sto osobników.

Młode mają 11 miesięcy i ważą po około 180 kilogramów. Tom Seaton, biolog zajmujący się tym gatunkiem, powiedział, że organizacja rządowa zrzeszająca parki narodowe "Parks Canada" zapłaciła 16 tysięcy dolarów za opiekę nad bizonami, które obecnie przebywają w instytucie badawczym Large Animal Research Station (LARS).

- Musimy jeszcze je izolować przez 30 dni w instytucie badawczym Large Animal Research Station, a następnie opracować plan wypuszczenia ich na wolność - tłumaczył Tom Seaton. Dodał, że pod koniec czerwca lub na początku lipca młode zostaną prawdopodobnie przewiezione na tereny wzdłuż rzeki Innoko, gdzie reintrodukowane stado zbiera się przed rują. Dodał, że będą trzymane w zagrodzie, dopóki nie połączą się z dzikim stadem.

Bizony leśne (Bison bison athabascae) to największe ssaki lądowe żyjące obecnie w Ameryce Północnej. Od 2003 roku przez rząd Kanady umieszczone są na liście gatunków zagrożonych wyginięciem. Ich populacja zmniejsza się na całym obszarze występowania - informuje kanadyjski rząd, podkreślając pilną potrzebę działań ochronnych.

Według danych kanadyjskiego rządu populacja tych zwierząt w Kanadzie mogła liczyć na początku XIX wieku 168 tysięcy osobników. Jednak pod koniec wieku, między innymi z powodu utraty siedlisk, zostało ich zaledwie kilkaset.

Bizony leśne w Kanadzie żyją w Albercie, Kolumbii Brytyjskiej, Jukonie oraz na Terytoriach Północno-Zachodnich.