Pogoda powoli się ustabilizuje. Na jak długo?

W piątek w większości kraju spodziewane jest pochmurne niebo, przelotne opady deszczu i umiarkowana temperatura, jedynie lokalnie może zagrzmieć. Prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski opowiadał w programie "Wstajesz i wiesz", że tak prawdopodobnie wygląda także nasza najbliższa pogodowa przyszłość - i to akurat dobra wiadomość.

- Wreszcie wyrównuje się deficyt opadów - wyjaśnił. - Wreszcie temperatura wróciła do normy i jest szansa, że taka sytuacja potrwa dłużej.

Co jest przyczyną takiej aury? Pogodę w Europie kształtują obecnie dwa układy baryczne - niż nad Skandynawią i wyż w okolicach Wysp Brytyjskich. Pomiędzy nimi z zachodu na wschód, za frontem atmosferycznym, płyną chłodniejsze masy powietrza znad Atlantyku i Europy Zachodniej.

- To powietrze ma takie właściwości, że niewiele się od siebie różni, tu nie ma radykalnych zmian - wyjaśnił Wasilewski, wskazując na mapę. - Te masy powietrza są ciut chłodniejsze, dlatego na północy jest 19 stopni i ciut cieplejsze, dlatego na południu będzie dziś 26 stopni.

Prezenter tłumaczył, że jest to spora odmiana od gwałtownej i zmiennej pogody, napędzanej naprzemiennie przez ciepłe i chłodne masy powietrza, która towarzyszyła nam od jakiegoś czasu. Ta zachodnia cyrkulacja utrzyma się w naszym regionie kontynentu przez kolejne dni, być może nawet dłużej.

Pewnej zmianie uległy prognozy anomalii termicznych na czerwiec. Wasilewski przekazał, że początkowo wydawało się, że miesiąc przyniesie nam na termometrach wartości wyższe od normy.

- W naszej części Europy czerwiec, według tych najnowszych danych, nie będzie ani cieplejszy (...) ani chłodniejszy - opowiadał. - Wynika z tego, że czerwiec w normie, lipiec z odchyleniem dodatnim, ale niezbyt dużym, ale w sierpniu (...) średnia temperatura może być dużo wyższa od przeciętnej - dodał.