W prognozach na kolejne dni widać większe opady, jakich dawno nie prognozowano, które mają szansę nieco poprawić sytuację hydrologiczną w części kraju. - Będą to na ogół opady deszczu, jedynie w obszarach górskich spodziewane są opady mieszane, a wysoko w górach intensywne opady śniegu - przekazał synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński. W weekend termometry pokażą maksymalnie 7 stopni Celsjusza.
Polska znajduje się w obszarze obniżonego ciśnienia, w dalszym ciągu w łagodnym, ciepłym i wilgotnym powietrzu polarnym. - Jest to rozciągająca się południkowo stosunkowo wąska, ale długa bruzda niskiego ciśnienia, ciągnąca się od Morza Barentsa, przez Skandynawię, Polskę, po zachodnie Bałkany i Włochy. W tej strefie rozpościera się pofalowany front chłodny, na którym tworzą się wtórne ośrodki niżowe. Najistotniejszym z nich będzie ten, którego obszarem źródłowym jest Zatoka Genueńska - poinformował synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński. Dodał, że taki niż ma bardzo duże zasoby wilgoci i od jego przyszłej trajektorii zależy, gdzie wystąpią intensywne opady.
Wszystko wskazuje na to, że ten niż o rodowodzie genueńskim przemieszczał się będzie w kolejnych dniach przez Adriatyk, Bośnię i Serbię, później przez środkowe Węgry i Karpaty Wschodnie, po Ukrainę i Białoruś. - Będzie on sukcesywnie tracił na aktywności - dodał synoptyk tvnmeteo.pl.
W Polsce zaznaczy się wyraźna strefa opadowa od czwartkowego wieczoru i nocy z czwartku na piątek od Małopolski i Śląska. Następnie w piątek będzie ona ciągnąć się przez województwo świętokrzyskie, mazowieckie i dalej przez warmińsko-mazurskie i obszary przyległe, stopniowo tracąc na aktywności.
Opady "będą zauważalne i istotne"
W czwartek najwięcej opadów spodziewanych jest późnym wieczorem i w pierwszej części nocy w województwach południowych i południowo-wschodnich. W ciągu doby może spaść tam do 10-15 litrów na metr kwadratowy. W górach prognozowane są obfite opady śniegu. W piątek może spaść do 5-7 l/mkw. na wschodzie i częściowo w centrum, w sobotę do 2-5 l/mkw. na północnym wschodzie.
- Będą to na ogół opady deszczu, jedynie w obszarach górskich spodziewane są opady mieszane, a wysoko w górach możliwe są intensywne opady śniegu - przekazał Tomasz Wakszyński. Dodał, że na nizinach śnieg z deszczem może pojawić się przejściowo, ale nie będzie to związane z przyrostem pokrywy śnieżnej, dalej będą to "mokre" opady.
Do soboty lokalnie sumy akumulacyjne mogą przekroczyć 20-30 l/mkw., czego w prognozach dawno nie widziano. - Nie jest to jakoś bardzo dużo, jednak biorąc pod uwagę ostatnie ilości opadów, suszę hydrologiczną, to będą to zauważalne i istotne opady - podkreślił synoptyk tvnmeteo.pl.
Pogoda na czwartek i piątek
Czwartek zapowiada się pochmurny. Na ogół spodziewane są słabe opady deszczu z dużymi przerwami do 1-2 l/mkw. Umiarkowane opady prognozowane są na północnym wschodzie Polski - do 2-5 l/mkw., intensywniejsze opady od godzin wieczornych możliwe są głównie na Śląsku i w Małopolsce, rzędu do 10-15 l/mkw. W górach dosypie mocno śniegu. Termometry pokażą maksymalnie od 5-6 stopni Celsjusza na Podlasiu, przez 8 st. C w centrum kraju, do 10-11 st. C, lokalnie 12 st. C na Dolnym Śląsku i Podkarpaciu. Powieje południowo-zachodni wiatr, lokalnie zmienny, słaby i umiarkowany.
Piątek przyniesie całkowite zachmurzenie z opadami deszczu o charakterze ciągłym z niewielkimi przerwami na wschodzie o natężeniu 2-5 l/mkw., lokalnie do 5-7 l/mkw. Przejściowo na krańcach wschodnich możliwe są opady deszczu ze śniegiem, a w górach samego śniegu. Na zachodzie zachmurzenie okaże się duże i tam może słabo i przelotnie popadać deszcz do 1 l/mkw. Temperatura maksymalna wyniesie od 5 st. C na Suwalszczyźnie, przez 6-7 st. C w centrum kraju, do 9 st. C na Śląsku i w Małopolsce. Wiatr zachodni i północno-zachodni, będzie wiał słabo i umiarkowanie.
Pogoda na weekend
Sobota upłynie pod znakiem dużego zachmurzenia z przejaśnieniami i rozpogodzeniami w drugiej części dnia na zachodzie i południu kraju. Okresowo możliwe są przelotne opady deszczu do 1 l/mkw. W centrum i na północnym wschodzie będzie pochmurno i wystąpią opady o charakterze ciągłym z przerwami, głównie deszczu, przejściowo deszczu ze śniegiem o natężeniu 2-5 l/mkw. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 4 st. C na Suwalszczyźnie, przez 5 st. C w centrum kraju, do 7 st. C na południowym wschodzie. Powieje głównie północno-zachodni, słaby i umiarkowany wiatr.
Niedziela zapowiada się pochmurnie z przejaśnieniami i rozpogodzeniami. Okresowo w centrum i na wschodzie kraju popada słaby, przelotny deszcz do 1 l/mkw. Na zachodzie Polski padać nie powinno. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 5-6 st. C na Podlasiu i w centrum kraju do 7 st. C na pozostałym obszarze. Wiatr zachodni, umiarkowany i dość silny, w porywach rozpędzi się do 45-55 kilometrów na godzinę.
Pogoda na poniedziałek
W poniedziałek będzie dość pogodnie. Na wschodzie i w centrum prognozowane jest duże zachmurzenie, natomiast na zachodzie - umiarkowane. Termometry wskażą maksymalnie od 6-7 st. C na Podlasiu i w centrum kraju do 8-9 st. C na pozostałym obszarze. Powieje zachodni, dość silny wiatr, okresami silny w porywach osiągnie prędkość do 50-65 km/h.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: mubi/AdobeStock