Tej nocy nad Polską będzie szansa zobaczenia zorzy polarnej - przekazało Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk (PAN). Mają być odpowiedzialne za rozbłyski, do których doszło kilka dni temu na Słońcu. Jak przygotować się do obserwacji tego zjawiska? - Najlepsze co możecie zrobić, to zachować czujność i być gotowi w terenie - radził popularyzator astronomii Karol Wójcicki.
Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk poinformowało w niedzielę w mediach społecznościowych, że w nocy z niedzieli na poniedziałek nad północnymi rejonami Polski mogą pojawić się zorze polarne.
Jak przekazano, 3 maja doszło na Słońcu do kilku rozbłysków słonecznych. Plazma, która dotrze do Ziemi w niedzielę, spowoduje, że w nocy z 7 na 8 maja wystąpi burza geomagnetyczna o mocy G3.
"Czy będą zorze polarne? Jest na to duża szansa"
"Bądźcie dziś czujni!" - napisał na profilu facebookowym Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach".
"Przez ostatnie dni Słońce jak oszalałe waliło licznymi rozbłyskami klasy M i mamy tego efekty: NOAA właśnie podniosło dzisiejszą prognozę burzy magnetycznej z G2 do G3 - a to już srogo!" - tłumaczył Wójcicki. "Czy będą zorze polarne? Jest na to duża szansa. Czy będą tak widowiskowe jak poprzednim razem? Jak zawsze trudno powiedzieć. Najlepsze, co możecie zrobić, to zachować czujność i być gotowi w terenie" - dodał.
Jak powstaje zorza polarna?
Zorza polarna to zjawisko świetlne, występujące głównie w okolicach bieguna północnego i południowego. Naukowa nazwa zorzy polarnej to aurora borealis w obrębie bieguna północnego i aurora australis w okolicach bieguna południowego, na cześć rzymskiej bogini świtu (Aurory).
Zjawisko to powstaje, kiedy naenergetyzowane cząstki gazu wysyłane przez Słońce uderzają w górną warstwę atmosfery Ziemi z dużą prędkością (do 72 milionów kilometrów na godzinę), ale pole magnetyczne naszej planety chroni nas przed tym "atakiem". Pole magnetyczne naszej planety przekierowuje cząstki w kierunku bieguna północnego i południowego, a cząsteczki wchodzą w interakcję z gazami znajdującymi się naszej atmosferze. W ten sposób powstaje olśniewające zjawisko atmosferyczne - zorza polarna.
Przy odrobinie szczęścia zorzę polarną można zaobserwować też w Polsce, przede wszystkim nad Morzem Bałtyckim. Jeśli burza magnetyczna jest na tyle silna, że nad Skandynawią współczynnik Kp wyniesie 7, może się udać zobaczyć krótkie rozbłyski światła na naszym niebie. Współczynnik KP, to inaczej skala KP lub indeks planetarny KP. Opisuje zasięg występowania zorzy polarnej, im wyższy, tym większe szanse zobaczenia zorzy. KP0 lub 1 są najniższe, wtedy można ja zobaczyć tylko w okolicach bieguna.
Tak prezentowała się zorza polarna zaobserwowana w styczniu w Rewie:
Źródło: CBK PAN, Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdjęcie ilustracyjne